Aktor Kevin Sorbo, znany z roli Herkulesa, walczy z chrystianofobią w Hollywood

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Aktor Kevin Sorbo, któremu sławę przyniosła rola Herkulesa w produkcji pod tym samym tytułem uważa, że hollywoodzka społeczność jest negatywnie nastawiona do chrześcijan.

Właśnie wchodzi na ekrany „God’s Not Dead”, w którym Sorbo gra profesora teologii, będącego jednocześnie ateistą. Jednak na co dzień aktor odważnie przyznaje się do swojej wiary. Robi to pomimo tego, że Hollywood nie jest przyjaznym miejscem dla chrześcijan.

Sorbo na własnej skórze odczuł olbrzymią zmianę, jaka nastąpiła po tym, gdy publicznie zaczął mówić o swojej wierze. Od tego czasu wyraźnie spadła liczba proponowanych mu ról. Aktor nie może zrozumieć, dlaczego tak się dzieje.

Ludzie, którzy wierzą w Boga, postrzegani są negatywnie

— oburza się Kevin Sorbo.

Nie mam do nikogo żalu o to, w co wierzy. Dlaczego więc mnie traktuje się inaczej?

— zastanawia się.

Aktor przypuszcza, że problemu by nie było, gdyby inni chrześcijanie zaczęli odważnie świadczyć o swojej wierze.

Milczącą większość zaczyna złościć to, co się wokół nas dzieje. Myślę, że więcej osób powinno zajmować określone stanowisko, zamiast siedzieć cicho. Postarajcie się bardziej. Zróbcie to dla siebie i swojej wiary!

— apeluje Kevin Sorbo.

zz/jesus.ch

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.