„Mieszkańcy Polscy i Czech nie życzą sobie tego sporu, to jest po prostu gra o transformację energetyczną. (…) Zaczęła się kampania wyborcza w Czechach i zaczęły się kłopoty” - mówiła w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP europoseł PiS Anna Zalewska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— NASZ NEWS. Jest wniosek o wyłączenie sędzi, która wydała postanowienia ws. Turowa. Czy rząd go złoży w TSUE?

— TYLKO U NAS. Szokujące kulisy negocjacji z Czechami. „Jakby uznali, że za polskie pieniądze wybrukują złotem przygraniczne wsie i miasteczka”

— Mieszkańcy Bogatyni zaniepokojeni sprawą Turowa. „To jest nasza matka żywicielka”; „Kara nałożona na Polskę to jakiś kosmos”

„Jednoosobowa i polityczna decyzja”

Kopalnia i elektrownia w Turowie działa i działać będzie. Taka jest jasna deklaracja, która ma przede wszystkim uspokoić bardzo zdenerwowanych, rozgniewanych mieszkańców i pracowników

— podkreśliła Anna Zalewska, europoseł PiS.

To jednoosobowa, pozatraktatowa, polityczna decyzja i postanowienie

— dodała.

Była minister edukacji zwracała uwagę na zapisy Traktatu o funkcjonowaniu UE i Traktatu o UE.

Nie ma żadnych podstaw, aby płacić jakiekolwiek pieniądze

— mówiła.

Złośliwie można powiedzieć, że Komisja Europejska i Trybunał chyba znaleźli sposób na to, aby KE miała swoje zasoby własne

— dodała Anna Zalewska.

„Tego oczekuje opozycja”

Nie słyszałem wypowiedzi opozycji, żeby mówiła: „Trzeba zamknąć kopalnię w Turowie”

— komentował z kolei Bogusław Liberadzki, europoseł Lewicy.

Jak stwierdził, zamykanie kopalni i wykonanie postanowienia to dwie różne sprawy.

Tak należy wykonywać, ale to nie jest wyrok ostateczny. Tego oczekuje opozycja, żeby rząd polski z rządem czeskim się porozumiał

— powiedział.

Proszę nie mieszać w to KE, to rząd czeski złożył skargę

— dodał Liberadzki, choć przyznał, że wielu prawników ma wątpliwości co do tego, że decyzja podjęła jedna sędzia, a od której to decyzji nie ma żadnej instancji odwoławczej, więc powinno się pomyśleć o rozwiązaniu takiego problemu na przyszłość.

Przywołaliście jeden artykuł. Traktat ma więcej artykułów

— próbował konfrontować się z przedstawicielką obozu rządzącego.

„Gra o transformację energetyczną”

Panie pośle, to jest mój teren, ja żyję z tymi mieszkańcami i martwię się z nimi od kilku lat tym, co tam się dzieje

— odpowiadał Zalewska na słowa europosła Lewicy.

Mieszkańcy Polscy i Czech nie życzą sobie tego sporu, to jest po prostu gra o transformację energetyczną. Obok są podobne kompleksy po stronie czeskiej i niemieckiej

— przypominała.

Zaczęła się kampania wyborcza w Czechach i zaczęły się kłopoty

— zauważyła Anna Zalewska.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Anna Zalewska w obronie Turowa: Postanowienie TSUE jest totalnie polityczne i nieludzkie. Jest niewykonalne

kpc