Odnosząc się do dostawy gazu z Ameryki do terminalu w Świnoujściu podkreślił, że jest to dostawa symboliczna, ale pokazuje, że dostarczenie tego surowca ze wschodniego wybrzeża USA do Polski jest fizycznie możliwe i ekonomicznie opłacalne.
Ta pierwsza dostawa została pozytywnie skomentowana w specjalnym oświadczeniu Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych. Na pewno temat zostanie poruszony w czasie wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Polsce, a także podczas spotkania państw Trójmorza w Warszawie
— podkreślił Piotr Naimski.
Naimski zwrócił także uwagę na bogate złoża łupków w Polsce. Okazuje się jednak, że w Polsce są gorsze warunki, jeśli chodzi o wydobycie, niż w USA. W Stanach Zjednoczonych łupki wydobywa się z głębokości ok. tysiąca metrów, z kolei w Polsce jest to głębokość trzech tysięcy metrów.
Nasze łupki mają też nieco inną strukturę. Dlatego musimy dopracować technologię uzyskiwania gazu z tych złóż. To wymaga nakładów (…). tymczasem początek prac nad wydobyciem naszych łupków zbiegł się z załamaniem ceny ropy naftowej w świecie. W efekcie duże zagraniczne koncerny zrezygnowały z inwestycji długoterminowych i ryzykownych
— przyznał.
Rozmowa dotyczyła również źródeł geotermalnych, w które Polska jest bogata. Problemem jest jednak to, że uzyskiwanie z nich energii elektrycznej jest nieekonomiczne, ponieważ mają za niską temperaturę.
Tu nie jest tak, jak na Islandii, gdzie tryskają gejzery z przegrzaną parą. Polskie wody geotermalne mogą służyć punktowo do ogrzewania – tak, jak w Toruniu, czy rekreacji – jak na Podhalu. Geotermalne źródła energii w Polsce nie zastąpią wszystkich innych. To niebezpieczna mitologia, czasem przeradzająca się w demagogię. (…) Oczywiście należy geotermię szanować jako perspektywiczne źródło, pracować nad technologią uzyskiwania energii w ten sposób, ale ona nie zastąpi innych źródeł. Może być jedynie uzupełnieniem dla ogólnego bilansu energii
— podkreślił Piotr Naimski.
wkt/Gość Niedzielny
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Odnosząc się do dostawy gazu z Ameryki do terminalu w Świnoujściu podkreślił, że jest to dostawa symboliczna, ale pokazuje, że dostarczenie tego surowca ze wschodniego wybrzeża USA do Polski jest fizycznie możliwe i ekonomicznie opłacalne.
Ta pierwsza dostawa została pozytywnie skomentowana w specjalnym oświadczeniu Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych. Na pewno temat zostanie poruszony w czasie wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Polsce, a także podczas spotkania państw Trójmorza w Warszawie
— podkreślił Piotr Naimski.
Naimski zwrócił także uwagę na bogate złoża łupków w Polsce. Okazuje się jednak, że w Polsce są gorsze warunki, jeśli chodzi o wydobycie, niż w USA. W Stanach Zjednoczonych łupki wydobywa się z głębokości ok. tysiąca metrów, z kolei w Polsce jest to głębokość trzech tysięcy metrów.
Nasze łupki mają też nieco inną strukturę. Dlatego musimy dopracować technologię uzyskiwania gazu z tych złóż. To wymaga nakładów (…). tymczasem początek prac nad wydobyciem naszych łupków zbiegł się z załamaniem ceny ropy naftowej w świecie. W efekcie duże zagraniczne koncerny zrezygnowały z inwestycji długoterminowych i ryzykownych
— przyznał.
Rozmowa dotyczyła również źródeł geotermalnych, w które Polska jest bogata. Problemem jest jednak to, że uzyskiwanie z nich energii elektrycznej jest nieekonomiczne, ponieważ mają za niską temperaturę.
Tu nie jest tak, jak na Islandii, gdzie tryskają gejzery z przegrzaną parą. Polskie wody geotermalne mogą służyć punktowo do ogrzewania – tak, jak w Toruniu, czy rekreacji – jak na Podhalu. Geotermalne źródła energii w Polsce nie zastąpią wszystkich innych. To niebezpieczna mitologia, czasem przeradzająca się w demagogię. (…) Oczywiście należy geotermię szanować jako perspektywiczne źródło, pracować nad technologią uzyskiwania energii w ten sposób, ale ona nie zastąpi innych źródeł. Może być jedynie uzupełnieniem dla ogólnego bilansu energii
— podkreślił Piotr Naimski.
wkt/Gość Niedzielny
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/345366-naimski-nord-stream-2-to-krok-do-utrwalenia-dominujacej-pozycji-gazpromu-w-europie-nie-mozemy-sie-na-to-zgodzic?strona=2