W poniedziałek zakończył się rozładunek zbiornikowca LNG, który w niedzielę przypłynął do terminala im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. To już 15. dostawa surowca drogą morską do Polski. W ten sposób dotarło już 3 mln m sześc. błękitnego paliwa
— poinformował PAP rzecznik Gaz-Systemu.
Statki, które zwykle przypływają do gazoportu w Świnoujściu dostarczają ponad 200 tysięcy metrów sześciennych skroplonego gazu. Po jego regazyfikacji, czyli zmianie stanu skupienia surowca z płynnego na lotny, otrzymuje się ponad 120 milionów metrów sześciennych gazu.
Gdybyśmy chcieli zobrazować sobie te ilości, to z jednej dostawy - 120 mln metrów sześciennych - jednej osobie gazu wystarczyłoby na 300 tysięcy lat. A wszystkim Polakom na trzy dni
— powiedział rzecznik operatora Tomasz Pietrasieński.
Jedną z ważniejszych właściwości skroplonego gazu, poza tym, że jest ekologiczny i bezpieczny, jest fakt, że jego objętość jest aż 600 razy mniejsza niż surowca w stanie naturalnym. Dlatego jest tak opłacalny w transporcie i magazynowaniu
— wyjaśnił rzecznik.
W niecały rok od przejęcia terminala od wykonawcy i rozpoczęcia etapu eksploatacji przez należące do polskiego operatora Polskie LNG, do gazociągów w całej Polsce trafiło już 1,8 mld „normalnych metrów sześciennych gazu ziemnego”. (PAP)
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/340871-do-polski-dotarlo-juz-3-mln-m-szesc-lng-jestesmy-coraz-mniej-zalezni-od-surowca-z-rosji