Do 2045 roku w Szwecji zniknie spalanie paliw kopalnych: węgla, ropy i gazu ziemnego. Nie tylko w energetyce – elektrowniach i elektrociepłowniach – lecz w całej gospodarce. Szwecja zmniejszy do zera emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych netto. Ograniczone emisje pozostaną w tych sektorach transportu, które trudno zelektryfikować – w transporcie lotniczym i morskim. Emisje są nieuniknione także w rolnictwie. Ale bilans będzie zerowy dzięki masowemu sadzeniu drzew pochłaniających dwutlenek węgla i dzięki pomocy dla innych krajów w zmniejszaniu ich emisji gazów cieplarnianych.

CZYTAJ TAKŻE: Szwecja i Finlandia – morscy sąsiedzi Polski – praktycznie już w NATO

Od 2045 roku w Szwecji będzie istnieć tylko energetyka oparta na źródłach odnawialnych – energii solarnej, wiatrowej, geotermalnej, hydroenergii i bioenergii – jednak z bardzo ważnym wyjątkiem. Wyjątek o znaczeniu strategicznym to energetyka jądrowa. Świat nie zalicza energii jądrowej do odnawialnych, mimo że uran występuje obficie na Ziemi, a jego wartość energetyczna – możliwa do maksymalnego wykorzystania przy użyciu odpowiednich technologii – jest o dwa do trzech milionów większa na tonę masy, niż konwencjonalnych paliw kopalnych. Energetyka nuklearna nie emituje gazów cieplarnianych, podobnie jak solarna i inne oparte na źródłach odnawialnych – więc wraz z nimi mieści się w szerokiej kategorii energetyki czystej, zielonej i ekologicznej. Szwecja przewiduje dalsze istnienie i ciągłą modernizację swoich elektrowni atomowych – w tym budowę nowych na miejsce przestarzałych – również po 2045 roku, bez żadnego ograniczenia czasowego.

Taki program ogłoszono wczoraj 2 lutego 2017 roku w Sztokholmie. Nie jest dziełem rządu lub większości parlamentarnej, które zawsze są przejściowe. Jest strategicznym i prawdopodobnie trwałym porozumieniem największych szwedzkich partii politycznych prawicy, centrum i lewicy. Konsensusem wartym wielkiej uwagi między innymi dlatego, że Szwecja – jeden z liderów globalnego rankingu innowacyjności – często tworzy wzory wpływające na Europę i świat. Na dodatek jest dla Polski zamorskim sąsiadem.

CZYTAJ TAKŻE: Czwarte miejsce od dołu w tabeli 35 państw OECD. Polska musi uciec do przodu – mieć więcej profesjonalistów innowacyjności

CZYTAJ TAKŻE: Liczby twarde jak grafen: Polska traci innowacyjność, cała UE przegrywa wyścig z Chinami