Zaznaczono, że szczególną uwagę poświęcono ostatniemu spowolnieniu inwestycji w krajach rozwijających się, które odpowiadają za jedną trzecią światowego PKB i około trzy czwarte światowej populacji oraz światowego ubóstwa. Wzrost inwestycji spowolnił tam do 3,4 proc. w 2015 r. z 10 proc. w roku 2010. W 2016 r. prawdopodobnie spowolnił o kolejne 0,5 pkt proc.
Wyjaśniono, że spowalniające inwestycje to po części korekta z wysokich poziomów notowanych przed kryzysem. Jednak zjawisko to pokazuje także pewne przeszkody, z którymi kraje rozwijające się muszą się borykać, takie jak niskie ceny ropy (dla eksporterów), spowalniające bezpośrednie inwestycje zagraniczne (dla importerów surowców), a także wysokie zadłużenie prywatne oraz ryzyko polityczne.
Zgodnie z raportem, gospodarki krajów rozwijających się eksportujące surowce wzrosną w tym roku o 2,1 proc. po bardzo słabym wyniku na poziomie 0,3 procent w roku ubiegłym, ponieważ odbiły się ceny surowców, a gospodarki Rosji i Brazylii powróciły do wzrostu.
Natomiast kraje rozwijające się importujące surowce powinny rozwijać się w 2017 r. w tempie 5,6 procent, nieco wolniej niż 5,7 procent z roku 2016. Chiny będą kontynuować ścieżkę skoordynowanego spowolnienia do poziomu 6,5 procent.
Jednakże perspektywy wzrostu krajów rozwijających się są słabsze ze względu na spowolnienie w światowym handlu, niższe inwestycje i słaby wzrost produktywności
— dodano.
Natomiast wzrost w Stanach Zjednoczonych ma przyspieszyć do 2,2 proc. ze względu na przyspieszenie w sektorze przemysłu i wzrost inwestycji po słabym roku 2016. W analizie zwrócono uwagę na wpływ m.in. proponowanego rozluźnienia fiskalnego w Stanach Zjednoczonych na globalną gospodarkę.
Zmiany w polityce gospodarczej Stanów Zjednoczonych, ze względu na ich rolę w całej gospodarce światowej, mogą mieć ogromne znaczenie. Bardziej ekspansywna polityka fiskalna może w krótkim okresie spowodować szybszy wzrost zarówno w USA jak i za granicą, jednak zmiany w polityce handlowej i inne mogą zrównoważyć te korzyści. Ponadto większa niepewność w innych dużych gospodarkach może mieć również negatywny wpływ na światowy wzrost
— ocenił, cytowany w komunikacie, dyrektor w BŚ Ayhan Kose.
(PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zaznaczono, że szczególną uwagę poświęcono ostatniemu spowolnieniu inwestycji w krajach rozwijających się, które odpowiadają za jedną trzecią światowego PKB i około trzy czwarte światowej populacji oraz światowego ubóstwa. Wzrost inwestycji spowolnił tam do 3,4 proc. w 2015 r. z 10 proc. w roku 2010. W 2016 r. prawdopodobnie spowolnił o kolejne 0,5 pkt proc.
Wyjaśniono, że spowalniające inwestycje to po części korekta z wysokich poziomów notowanych przed kryzysem. Jednak zjawisko to pokazuje także pewne przeszkody, z którymi kraje rozwijające się muszą się borykać, takie jak niskie ceny ropy (dla eksporterów), spowalniające bezpośrednie inwestycje zagraniczne (dla importerów surowców), a także wysokie zadłużenie prywatne oraz ryzyko polityczne.
Zgodnie z raportem, gospodarki krajów rozwijających się eksportujące surowce wzrosną w tym roku o 2,1 proc. po bardzo słabym wyniku na poziomie 0,3 procent w roku ubiegłym, ponieważ odbiły się ceny surowców, a gospodarki Rosji i Brazylii powróciły do wzrostu.
Natomiast kraje rozwijające się importujące surowce powinny rozwijać się w 2017 r. w tempie 5,6 procent, nieco wolniej niż 5,7 procent z roku 2016. Chiny będą kontynuować ścieżkę skoordynowanego spowolnienia do poziomu 6,5 procent.
Jednakże perspektywy wzrostu krajów rozwijających się są słabsze ze względu na spowolnienie w światowym handlu, niższe inwestycje i słaby wzrost produktywności
— dodano.
Natomiast wzrost w Stanach Zjednoczonych ma przyspieszyć do 2,2 proc. ze względu na przyspieszenie w sektorze przemysłu i wzrost inwestycji po słabym roku 2016. W analizie zwrócono uwagę na wpływ m.in. proponowanego rozluźnienia fiskalnego w Stanach Zjednoczonych na globalną gospodarkę.
Zmiany w polityce gospodarczej Stanów Zjednoczonych, ze względu na ich rolę w całej gospodarce światowej, mogą mieć ogromne znaczenie. Bardziej ekspansywna polityka fiskalna może w krótkim okresie spowodować szybszy wzrost zarówno w USA jak i za granicą, jednak zmiany w polityce handlowej i inne mogą zrównoważyć te korzyści. Ponadto większa niepewność w innych dużych gospodarkach może mieć również negatywny wpływ na światowy wzrost
— ocenił, cytowany w komunikacie, dyrektor w BŚ Ayhan Kose.
(PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/322866-nie-spelnia-sie-czarne-prognozy-opozycji-bank-swiatowy-wzrost-gospodarczy-w-polsce-przyspieszy?strona=2