Zmiany cywilizacyjne – a najbardziej te wynikające z rozwoju nauki, technologii i gospodarki – będą dalej przyspieszać w 2017 roku. Już mają największy wpływ na życie ludzi, krajów i regionów świata – większy nawet od dzisiejszych wojen regularnych, nieregularnych i hybrydowych włącznie z terrorystycznymi. Świadomość społeczeństw i polityka państw często zostaje w tyle o epokę lub kilka.
Czy produkcja przemysłowa zaczyna wracać za Zachód? W 2016 roku uwagę wielu Europejczyków przyciągnął sygnał: nieoczekiwana budowa nowej fabryki butów sportowych przez globalną korporację Adidas w jej kraju macierzystym – w niemieckiej Bawarii. Przez ostatnie pół wieku fabryki – głównie produktów konsumenckich – były masowo przenoszone w przeciwną stronę: z Zachodu na Południe i Wschód świata, do krajów i regionów o dużo niższych kosztach produkcji, w tym kosztach pracy. Lecz teraz w wielu regionach Azji, Europie Wschodniej, Afryce i Ameryce Łacińskiej wszystkie te koszty rosną. Adidas uznał za opłacalne ulokowanie części produkcji na europejskim rynku zbytu – w samym środku Unii Europejskiej. Nie zamyka wielkich fabryk w Azji Południowo-Wschodniej. Będzie produkować jednocześnie w różnych miejscach na różne rynki, oszczędzając na transporcie, cłach i innych kosztach handlu międzynarodowego, które w epoce globalizacji stały się stosunkowo niskie, ale warto je dalej minimalizować.
Na Zachodzie włącznie z Niemcami – a poza Europą zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych Ameryki – zjawisko znikającego przemysłu było i jest widziane przede wszystkim jako znikające miejsca pracy. „Sprowadźcie z powrotem nasze miejsca pracy!” – wzywają polityków liczni wyborcy. „Sprowadzimy!” – odpowiadają często politycy. Adidas tworzy miejsca pracy w Bawarii nie wskutek przymusu z Berlina albo Brukseli, ani dopłat, przywilejów podatkowych lub innej pomocy publicznej. Do nowej fabryki zatrudnia menadżerów, projektantów, ekonomistów, logistyków, kontrolerów jakości, inżynierów i techników mechaniki, elektroniki i automatyki. Nie zatrudnia szewców. Buty będą wykonywane przez roboty.
Młodzi Niemcy nie odtworzą dumnej tradycji niemieckiego szewstwa – z wyjątkiem projektowania i luksusowego rękodzieła. Przez wieki zawód szewca był przekazywany z ojca na syna i z dziada na wnuka, a także przez sławne niemieckie szkoły zawodowe, które teraz muszą się przestawiać z wieku XX na XXI. Istnieje alternatywa dla szycia butów: praca w szybko rozwijającym się niemieckim przemyśle budowy robotów, nigdy nie przeniesionym zagranicę, a należącym do czołówki światowej – na drugim miejscu po Japonii. O podium walczą między innymi Korea Południowa i Chiny. Zaczęła się nowa gra w nowej epoce. Otwarta również dla Polski i Polaków.
CZYTAJ TAKŻE:
Liczby twarde jak grafen: Polska traci innowacyjność, cała UE przegrywa wyścig z Chinami
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/321735-przyspieszajace-zmiany-cywilizacyjne-w-jaki-sposob-przemysl-wraca-na-zachod