Podczas prac w grudniu poprzedniego roku nad budżetem na rok 2016, zarówno prominentni politycy Platformy jak i eksperci tej partii jeden przez drugiego wieszczyli jego rozpad już w drugiej połowie roku, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość zacznie realizować swoje zobowiązania wyborcze.
Rzeczywiście sztandarowy program Rodzina 500 plus od kwietnia do końca roku miał kosztować około 17 mld zł i były to dodatkowe wydatki budżetowe, ponieważ nie zdecydowano się, aby dokonać ograniczeń w innych częściach budżetu.
Wiadomo było, że jeżeli chcemy realizować tak wielki i kosztowny program społeczny, to zdecydowanie musi się poprawić wydajność podatkowa z 4 głównych źródeł dochodów tzn. z podatku VAT, akcyzy, z PIT i CIT.
Po 11 miesiącach tego roku można powiedzieć, że się to udało i potwierdza to komunikat ministerstwa finansów, stwierdzający, że w okresie styczeń-listopad dochody budżetowe zostały wykonane w 93,8 proc. tych planowanych, wydatki budżetowe w wysokości 87,4 proc. planu, w konsekwencji deficyt budżetowy wyniósł zaledwie 50,4 proc. tego zaplanowanego.
Utrzymuje się wyraźnie tendencja wyższych niż w analogicznym okresie roku ubiegłego wpływów podatkowych (o ponad 7,4 proc.), tylko wpływy z tzw. podatku bankowego wyraźnie odbiegają od tego, co zaplanowano w budżecie (3,1 mld zł wpływów po 11 miesiącach przy zaplanowanych 5,5 mld zł).
Niższe niż zaplanowano są wydatki budżetowe w związku z tym deficyt budżetowy jest na wręcz rekordowo niskim poziomie, po 11 miesiącach wynosi zaledwie 27,6 mld zł, czyli 50,4 proc. wartości planowanej na cały rok.
Dochody z podatku VAT były wyższe o 7,4 proc. w ujęciu r/r tj. o 8,4 mld zł, dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 5 proc. r/r tj. o ok.2,9 mld zł, z PIT były wyższe o 7,1 proc. r/r tj. o 2,9 mld zł, z podatku CIT były wyższe o 2 proc. r/r tj. o 0,5 mld zł, co razem z wpływami podatku bankowego (3,1 mld zł) daje aż o 18 mld zł wyższe dochody niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
A przypomnijmy, że w ostatnich latach rządów Platformy mimo wzrostu gospodarczego wpływy z podatków z roku na rok malały (na przykład z podatku VAT) mimo tego, że w każdym roku odnotowywaliśmy wzrost gospodarczy.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Podczas prac w grudniu poprzedniego roku nad budżetem na rok 2016, zarówno prominentni politycy Platformy jak i eksperci tej partii jeden przez drugiego wieszczyli jego rozpad już w drugiej połowie roku, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość zacznie realizować swoje zobowiązania wyborcze.
Rzeczywiście sztandarowy program Rodzina 500 plus od kwietnia do końca roku miał kosztować około 17 mld zł i były to dodatkowe wydatki budżetowe, ponieważ nie zdecydowano się, aby dokonać ograniczeń w innych częściach budżetu.
Wiadomo było, że jeżeli chcemy realizować tak wielki i kosztowny program społeczny, to zdecydowanie musi się poprawić wydajność podatkowa z 4 głównych źródeł dochodów tzn. z podatku VAT, akcyzy, z PIT i CIT.
Po 11 miesiącach tego roku można powiedzieć, że się to udało i potwierdza to komunikat ministerstwa finansów, stwierdzający, że w okresie styczeń-listopad dochody budżetowe zostały wykonane w 93,8 proc. tych planowanych, wydatki budżetowe w wysokości 87,4 proc. planu, w konsekwencji deficyt budżetowy wyniósł zaledwie 50,4 proc. tego zaplanowanego.
Utrzymuje się wyraźnie tendencja wyższych niż w analogicznym okresie roku ubiegłego wpływów podatkowych (o ponad 7,4 proc.), tylko wpływy z tzw. podatku bankowego wyraźnie odbiegają od tego, co zaplanowano w budżecie (3,1 mld zł wpływów po 11 miesiącach przy zaplanowanych 5,5 mld zł).
Niższe niż zaplanowano są wydatki budżetowe w związku z tym deficyt budżetowy jest na wręcz rekordowo niskim poziomie, po 11 miesiącach wynosi zaledwie 27,6 mld zł, czyli 50,4 proc. wartości planowanej na cały rok.
Dochody z podatku VAT były wyższe o 7,4 proc. w ujęciu r/r tj. o 8,4 mld zł, dochody z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 5 proc. r/r tj. o ok.2,9 mld zł, z PIT były wyższe o 7,1 proc. r/r tj. o 2,9 mld zł, z podatku CIT były wyższe o 2 proc. r/r tj. o 0,5 mld zł, co razem z wpływami podatku bankowego (3,1 mld zł) daje aż o 18 mld zł wyższe dochody niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
A przypomnijmy, że w ostatnich latach rządów Platformy mimo wzrostu gospodarczego wpływy z podatków z roku na rok malały (na przykład z podatku VAT) mimo tego, że w każdym roku odnotowywaliśmy wzrost gospodarczy.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/320747-jak-przy-tych-danych-wygladaja-eksperci-po-ktorzy-wieszczyli-rozwalenie-budzetu