Dużo mówi się o efektach 500+: godnościowych, gospodarczych, politycznych. Dużo o całej sprawie mówią jednak suche dane, jak poniższy raport Eurostatu, który zajął się obserwacją różnic w dystrybucji zarobków w UE. O sprawie pisze portal forsal.pl - jak czytamy, Polska jest pod tym względem niechlubnym rekordzistą.
Dane dotyczą 2014 roku. Badacze Eurostatu oszacowali, że w Polsce 10 proc. pracowników zarabiała brutto mniej niż 2,3 euro na godzinę, podczas gdy 10-procentowa grupa najlepiej zarabiających Polaków za godzinę pracy dostawała brutto nie mniej niż 10,6 euro.
Wskaźnik tzw. dyspersji D9/D1 w przypadku Polski wynosi aż 4,7 i jest najwyższy w całej UE.
Za nami, z mniejszym rozwarstwieniem dochodów brutto, znalazły się: Rumunia (ze stosunkiem D9/D1 na poziome 4,6), Cypr (4,5), Portugalia (4,3), Bułgaria (4,2) i Irlandia (4,1)
— czytamy na forsal.pl.
Najniższy wskaźnik dysproporcji zarobków zanotowano Szwecji (2,1).
Fot. Forsal.pl
lw, forsal.pl
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/320237-wazny-raport-eurostatu-polska-rekordzista-ue-ws-dysproporcji-w-zarobkach-czy-to-tlumaczy-rowniez-sukces-500?wersja=mobilna
