W Senacie ruszyły prace nad podniesieniem kwoty wolnej od podatku. W uproszczeniu, najmniej zamożni Polacy dzięki zmianom będą płacić niższe podatki. Według prognoz ministerstwa finansów na nowej ustawie może skorzystać nawet 3,5 miliona osób. O przyczynach i skutkach poprawki wprowadzonej przez senatorów mówił podczas posiedzenia Senatu Grzegorz Bierecki (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Senatorowie PiS złożą poprawkę ws. kwoty wolnej od podatku. Chcą, by została podniesiona do 6,6 tys. dla najmniej zarabiających
Jednym z największych orędowników zmian jest przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senator Grzegorz Bierecki. Jako znawca tematyki finansowej od lat zabiega o uproszczenie prawa podatkowego i jak najlepsze dostosowanie go do potrzeb obywateli. To właśnie senator Bierecki jest autorem poprawki o wprowadzeniu kwoty wolnej od podatku dla wszystkich obywateli, która zakłada jej podwyższenie do 6,6 tys. zł. Senator Bierecki poinformował, że w przypadku zakresu pomiędzy 11 tys. a 85 tys. 528 zł podatnicy będą mogli korzystać z dotychczasowej kwoty zmniejszającej podatek, a zarabiający pomiędzy 85 tys. 528 zł rocznie a 127 tys. - z degresywnej kwoty zmniejszającej podatek od 556 zł do 0 zł.
Po tych długich pytaniach, zmierzających tylko do tego żeby wykazać te Himalaje hipokryzji Platformy Obywatelskiej, zawsze dziwi mnie to, kiedy bardzo szczegółowo pytają o to, co już wiedzą, o czym już dyskutowali. Jeśli to nie są Himalaje hipokryzji, to jesteśmy w różnych schematach wartości
— zaczął senator Bierecki, komentując wielogodzinną debatę w Senacie, która poprzedziła złożenie poprawki.
Następnie senator klubu Prawo i Sprawiedliwość wyjaśnił „filozofię tej poprawki, a tak naprawdę filozofię zmiany, którą przynosi ta poprawka”.
Po pierwsze trzeba przypomnieć i jasno powiedzieć, co my tutaj robimy. Sprzątamy po 7 latach rządów PO-PSL. Sprzątamy po okresie, kiedy kwota wolna i progi były zamrożone nie były waloryzowane, co zaowocowało wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, te lata działań rządów PO-PSL za naruszenie praw obywatelskich i wieloletnie naruszanie konstytucji
— powiedział Grzegorz Bierecki.
Senator wytłumaczył, że w chwili obecnej partia rządząca robi wszystko żeby ci najbiedniejsi, którzy muszą korzystać z pomocy społecznej, nie musieli płacić podatków, o czym nie chciały słyszeć poprzednie ekipy.
Przez siedem lat przyjmowaliście budżet i ustawy okołobudżetowe, które sprawiały, że bieda w Polsce była mrożona, była kultywowana
— zwrócił się do senatorów PO.
Przez wiele lat gnuśnieliście. Przyjmowaliście najłatwiejsze rozwiązania. Mroziliście pieniądze, obcinaliście pieniądze dla najuboższych, patrzyliście, jak rośnie dziura podatkowa z VAT-u, tolerowaliście marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Teraz te zmiany następują. (…) Chcielibyśmy aby wszystko, co żeście złego zrobili było naprawione natychmiast. Tego oczekują wyborcy
— uzasadniał senator.
Tłumacząc sam przebieg reform państwa, senator w obrazowy sposób porównał Polskę do domu, w którym wszyscy mieszkamy, a który trzeba wyremontować.
Musimy zdecydować, którą ścianę najpierw remontować, tak żeby ludzie żyli wygodniej. (…) Kończymy z logiką, kiedy w Polsce mieliśmy degresywne obciążenie podatkowe – ci którzy zarabiali najwięcej, procentowo płacili najmniej. Ci którym więcej jest dane, powinni dawać więcej od siebie
— mówił przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, tłumacząc dlaczego kwotą wolną od podatków nie będą objęci najbogatsi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W Senacie ruszyły prace nad podniesieniem kwoty wolnej od podatku. W uproszczeniu, najmniej zamożni Polacy dzięki zmianom będą płacić niższe podatki. Według prognoz ministerstwa finansów na nowej ustawie może skorzystać nawet 3,5 miliona osób. O przyczynach i skutkach poprawki wprowadzonej przez senatorów mówił podczas posiedzenia Senatu Grzegorz Bierecki (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Senatorowie PiS złożą poprawkę ws. kwoty wolnej od podatku. Chcą, by została podniesiona do 6,6 tys. dla najmniej zarabiających
Jednym z największych orędowników zmian jest przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senator Grzegorz Bierecki. Jako znawca tematyki finansowej od lat zabiega o uproszczenie prawa podatkowego i jak najlepsze dostosowanie go do potrzeb obywateli. To właśnie senator Bierecki jest autorem poprawki o wprowadzeniu kwoty wolnej od podatku dla wszystkich obywateli, która zakłada jej podwyższenie do 6,6 tys. zł. Senator Bierecki poinformował, że w przypadku zakresu pomiędzy 11 tys. a 85 tys. 528 zł podatnicy będą mogli korzystać z dotychczasowej kwoty zmniejszającej podatek, a zarabiający pomiędzy 85 tys. 528 zł rocznie a 127 tys. - z degresywnej kwoty zmniejszającej podatek od 556 zł do 0 zł.
Po tych długich pytaniach, zmierzających tylko do tego żeby wykazać te Himalaje hipokryzji Platformy Obywatelskiej, zawsze dziwi mnie to, kiedy bardzo szczegółowo pytają o to, co już wiedzą, o czym już dyskutowali. Jeśli to nie są Himalaje hipokryzji, to jesteśmy w różnych schematach wartości
— zaczął senator Bierecki, komentując wielogodzinną debatę w Senacie, która poprzedziła złożenie poprawki.
Następnie senator klubu Prawo i Sprawiedliwość wyjaśnił „filozofię tej poprawki, a tak naprawdę filozofię zmiany, którą przynosi ta poprawka”.
Po pierwsze trzeba przypomnieć i jasno powiedzieć, co my tutaj robimy. Sprzątamy po 7 latach rządów PO-PSL. Sprzątamy po okresie, kiedy kwota wolna i progi były zamrożone nie były waloryzowane, co zaowocowało wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, te lata działań rządów PO-PSL za naruszenie praw obywatelskich i wieloletnie naruszanie konstytucji
— powiedział Grzegorz Bierecki.
Senator wytłumaczył, że w chwili obecnej partia rządząca robi wszystko żeby ci najbiedniejsi, którzy muszą korzystać z pomocy społecznej, nie musieli płacić podatków, o czym nie chciały słyszeć poprzednie ekipy.
Przez siedem lat przyjmowaliście budżet i ustawy okołobudżetowe, które sprawiały, że bieda w Polsce była mrożona, była kultywowana
— zwrócił się do senatorów PO.
Przez wiele lat gnuśnieliście. Przyjmowaliście najłatwiejsze rozwiązania. Mroziliście pieniądze, obcinaliście pieniądze dla najuboższych, patrzyliście, jak rośnie dziura podatkowa z VAT-u, tolerowaliście marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Teraz te zmiany następują. (…) Chcielibyśmy aby wszystko, co żeście złego zrobili było naprawione natychmiast. Tego oczekują wyborcy
— uzasadniał senator.
Tłumacząc sam przebieg reform państwa, senator w obrazowy sposób porównał Polskę do domu, w którym wszyscy mieszkamy, a który trzeba wyremontować.
Musimy zdecydować, którą ścianę najpierw remontować, tak żeby ludzie żyli wygodniej. (…) Kończymy z logiką, kiedy w Polsce mieliśmy degresywne obciążenie podatkowe – ci którzy zarabiali najwięcej, procentowo płacili najmniej. Ci którym więcej jest dane, powinni dawać więcej od siebie
— mówił przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, tłumacząc dlaczego kwotą wolną od podatków nie będą objęci najbogatsi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/317258-senator-grzegorz-bierecki-o-kwocie-wolnej-od-podatku-po-przez-lata-naruszala-prawa-obywatelskie-i-konstytucje-my-musimy-po-nich-posprzatac