W każdej z branż mamy masę regulacji utrudniających życie i tworzących niesprawiedliwy system, w którym niektórzy czerpią korzyści, a inni mają zamknięty dostęp do branży. Jeżeli te bariery zostaną zlikwidowane, to znając realia polskiej gospodarki, uważam, że gospodarka zapewni tyle pieniędzy, żeby pokryć obecne potrzeby budżetowe. To, jak sobie poradzi z przełamaniem barier stworzonych niemal w każdej branży, zdecyduje czy polska gospodarka ruszy i da pieniądze budżetowi

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Roman Kluska, przedsiębiorca i członek Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Andrzeju Dudzie.

wPolityce.pl: Jak pan ocenia „Konstytucję dla biznesu” i inne propozycje dla przedsiębiorców zaprezentowane na Kongresie 590 przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego?

Roman Kluska: Pozytywnie. To pierwsze tak jednoznaczne oświadczenie rządu w na rzecz stworzenia lepszych warunków dla prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Nie było wcześniej tak jednoznacznego odejścia od nomenklatury, że przedsiębiorcy to kombinatorzy, padły wreszcie słowa, że to partnerzy państwa. Padła bardzo silna deklaracja zawierająca szereg potrzebnych zmian w podejściu do prawa regulującego działalność biznesową przedsiębiorców. Zawarto w niej szereg stwierdzeń, że będzie się pamiętać o proporcjonalności, niejednoznaczności prawa będą usuwane, prawo nie będzie działało wstecz, zapewniono, że będą likwidowanie patologie urzędów, które często nieetycznie podchodziły do przedsiębiorców. W „Konstytucji dla biznesu” jest szereg konkretnych deklaracji, które nie są jeszcze niestety obowiązującym prawem. I to jest wielkie wyzwanie dla rządu. Kiedy zobaczymy akty prawne wprowadzające w życie propozycje wicepremiera, będzie można mieć już pewność i poczucie bezpieczeństwa, że propozycje będą realizowane. Obecnie jest to tylko deklaracja, czekamy na konkrety.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Morawiecki przedstawia założenia „Konstytucji biznesu” i zawiera pakt z przedsiębiorcami. Sprawdź przygotowane ułatwienia dla firm!

Czy propozycje dla przedsiębiorców, które usłyszeliśmy na kongresie w Rzeszowie, będą w stanie przebić się przez gąszcz złych przepisów, które narosły przez dwadzieścia siedem lat?

Aby tak się stało muszą znaleźć odbicie w realiach dotyczących poszczególnych branż, bo największe zło tkwi w regulacjach branżowych. W każdej z branż mamy masę regulacji utrudniających życie i tworzących niesprawiedliwy system, w którym niektórzy czerpią korzyści, a inni mają zamknięty dostęp do branży. Jeżeli te bariery zostaną zlikwidowane, to znając realia polskiej gospodarki, uważam, że gospodarka zapewni tyle pieniędzy, żeby pokryć obecne potrzeby budżetowe. To, jak sobie poradzi z przełamaniem barier stworzonych niemal w każdej branży, zdecyduje czy polska gospodarka ruszy i da pieniądze budżetowi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Morawiecki: Mój cel to uproszczenie życia przedsiębiorcom, ponieważ oni budują nasz dobrobyt, ale i siłę państwa

Czytaj dalej na następnej stronie ===>