Rozpoczyna się kolejna odsłona polsko-rosyjskiego sporu o przewoźników. Przedstawiciele ministerstwa infrastruktury i budownictwa wracają do rozmów z Rosją, na których omawiane i negocjowane będą szczegóły dotyczące umowy mającej obowiązywać od 2017 roku.
W ramach aktualnego, podpisanego w kwietniu porozumienia, Polska otrzymała 170 tys. zezwoleń na przewozy transportowe do końca 2016 roku. Zdaniem ministerstwa konieczne jest urealnienie liczby zezwoleń, a podstawowym celem dla przedstawicieli polskiej strony ma być próba zwiększenia liczby zezwoleń na tzw. „kraje trzecie”. Podpisane w kwietniu porozumienie sygnowali wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit i wiceminister transportu Rosji Nikołaj Asauł. W ramach wspomnianych 170 tysięcy zezwoleń, jakie otrzymali polscy przewoźnicy do końca roku, 40 tys. dotyczyło przewozów z oraz do tzw. „krajów trzecich”. To właśnie tę liczbę będziemy próbowali teraz zwiększyć.
Jest to kwestia priorytetowa, bo polscy przewoźnicy, którzy mają kontrakty handlowe z zagranicznymi zleceniodawcami, chcą je bez przeszkód realizować na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Pierwsza tura rozmów odbyła się pod koniec września w Petersburgu, tam ostatecznie, po długich negocjacjach, ustaliliśmy kształt instrukcji, która ma definiować przewozy między Polską a Federacją Rosyjską. Teraz rozmawiamy o istotnych szczegółach dotyczących m. in. liczby zezwoleń, które otrzymają obie strony.
Zła sytuacja polskich przewoźników w Rosji trwa od dawna, dlatego staramy się zmieniać te niekorzystne trendy
—mówi wiceminister Jerzy Szmit. Na trwającym od lat polsko-rosyjskim konflikcie transportowym traciły obie strony. Polskie samochody często stawały na parkingach zamiast rozwozić towar, a rosyjscy przewoźnicy kluczyli różnorodnymi objazdami, co zwiększało koszty ich transportu. Aktualnie próbujemy się dogadać, choć rozmowy nie są proste. Wynika to w dużym stopniu z tego, że zasadniczym celem Rosji jest całkowite wyeliminowanie obcego transportu z ich terytorium.
W wielu kwestiach nasze interesy są przeciwstawne
—podkreśla wiceminister i dodaje:
Rosja chce sobie zapewnić wolny tranzyt przez Polskę na swoim paliwie. Według wcześniejszych ustaleń rosyjscy przewoźnicy mogą wwieźć do Polski 600 litrów paliwa. To jest stanowczo za dużo, bo zgodnie z przepisami europejskimi powinno być maksymalnie 200 litrów. Nie wiadomo dlaczego poprzednio zgodzono się na zwiększenie tego limitu, ale trzeba go skorygować
Według niego „to jednak tylko jedna z wielu wymagających ustaleń spraw, bo w istocie kwestii spornych jest mnóstwo”.
Jedną z nich jest np. kwestia transportu między Federacją Rosyjską a Białorusią. Polscy kierowcy wjeżdżają do Rosji z terytorium Białorusi mogą aktualnie korzystać z tylko jednego przejścia granicznego. To też trzeba będzie zmienić. To dlatego mamy do czynienia z całym szeregiem spraw, które trzeba uregulować
—dodaje wiceminister.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/314674-kolejna-tura-walki-o-przewoznikow-minister-szmit-musimy-urealnic-liczbe-zezwolen-dla-transportowcow