Z tego co Pan mówi wynika, że kluczową kwestią jest zmiana szefostwa Komisji Nadzoru Finansowego.
To jest sprawa absolutnie kluczowa! Jeżeli będzie tam ktoś „dobrze widziany przez rynki”, czyli po prostu trzymany na krótkiej smyczy przez bankierów, to niczego się nie dowiemy. Ani prezydent, ani rząd, ani Jarosław Kaczyński nie dowiedzą się prawdy o polskich finansach i o tym, jak jesteśmy grabieni przez agresywne korporacje. Tam musi pojawić się ktoś, kto postawi twarde warunki, ktoś taki jak Marcin Gomoła czy Janusz Szewczak, ktoś kto wie jakie tam są mechanizmy, jakie są narzędzia i nie boi się zmusić banków do przedstawienia prawdy.
Rząd zapowiadał wiele reform i absolutna większość jest jeszcze przed nim. Nie boi się Pan, że jako środowisko zostaniecie poświęceni?
Mam nadzieję, że rząd dostrzeże ogromne zagrożenie dla Rzeczpospolitej i dla samego rządu. Jeżeli ta sprawa nie zostanie rozwiązana, to ludzie przestaną spłacać swoje kredyty. Może to doprowadzić do niekontrolowanego upadku banków. Pamiętajmy, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny to jedynie 7-8 miliardów, podczas gdy sam portfel toksycznych kredytów w jednym banku to kilkadziesiąt miliardów. Wtedy może zacząć się panika stymulowana przez tych, którzy źle życzą temu rządowi. To oznacza kłopoty dla tej władzy. Z czystego wyrachowania należy tę sprawę rozwiązać. Mam nadzieję, że zwycięży rozsądek i dobro Rzeczpospolitej.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
WYJAŚNIENIE: Red. Maciej Pawlicki mówi o wysokości opłat, które obowiązywały do stycznia 2015 r. Obecnie maksymalna wysokość opłaty interchange jest uregulowana ustawowo i wynosi 0,2-0,3% odpowiednio dla kart debetowych u kredytowych.
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” - Janusz Szewczak.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z tego co Pan mówi wynika, że kluczową kwestią jest zmiana szefostwa Komisji Nadzoru Finansowego.
To jest sprawa absolutnie kluczowa! Jeżeli będzie tam ktoś „dobrze widziany przez rynki”, czyli po prostu trzymany na krótkiej smyczy przez bankierów, to niczego się nie dowiemy. Ani prezydent, ani rząd, ani Jarosław Kaczyński nie dowiedzą się prawdy o polskich finansach i o tym, jak jesteśmy grabieni przez agresywne korporacje. Tam musi pojawić się ktoś, kto postawi twarde warunki, ktoś taki jak Marcin Gomoła czy Janusz Szewczak, ktoś kto wie jakie tam są mechanizmy, jakie są narzędzia i nie boi się zmusić banków do przedstawienia prawdy.
Rząd zapowiadał wiele reform i absolutna większość jest jeszcze przed nim. Nie boi się Pan, że jako środowisko zostaniecie poświęceni?
Mam nadzieję, że rząd dostrzeże ogromne zagrożenie dla Rzeczpospolitej i dla samego rządu. Jeżeli ta sprawa nie zostanie rozwiązana, to ludzie przestaną spłacać swoje kredyty. Może to doprowadzić do niekontrolowanego upadku banków. Pamiętajmy, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny to jedynie 7-8 miliardów, podczas gdy sam portfel toksycznych kredytów w jednym banku to kilkadziesiąt miliardów. Wtedy może zacząć się panika stymulowana przez tych, którzy źle życzą temu rządowi. To oznacza kłopoty dla tej władzy. Z czystego wyrachowania należy tę sprawę rozwiązać. Mam nadzieję, że zwycięży rozsądek i dobro Rzeczpospolitej.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
WYJAŚNIENIE: Red. Maciej Pawlicki mówi o wysokości opłat, które obowiązywały do stycznia 2015 r. Obecnie maksymalna wysokość opłaty interchange jest uregulowana ustawowo i wynosi 0,2-0,3% odpowiednio dla kart debetowych u kredytowych.
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy” - Janusz Szewczak.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/311160-nasz-wywiad-pawlicki-jezeli-banki-podniosa-oplaty-to-niech-ida-do-piekla-do-komercyjnego-piekla-na-tym-polega-wolny-rynek?strona=2