Wiceminister gospodarki morskiej: "Polska przez ostatnie osiem lat odwróciła się plecami do morza. Polskie rybołówstwo jest w stanie alarmującym"

fot. wikipedia/CC BY-SA 2.5/Hans-Petter Fjeld
fot. wikipedia/CC BY-SA 2.5/Hans-Petter Fjeld

„Jedno miejsce pracy w polskim porcie […] to siedem zatrudnionych osób w pozostałej części Polski. Są to twarde dane statystyczne pochodzące z Głównego Urzędu Statystycznego”

– mówił na antenie Radia Maryja, dr Krzysztof Kozłowski. Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podkreślał, że gospodarka morska to wielka polska szansa, na zmniejszenie bezrobocia, na poprawę stanu ekonomicznego naszego kraju.

Polska przez ostatnie osiem lat odwróciła się plecami do morza. Nie czerpaliśmy z tego bogactwa, jakim jest nasze nadmorskie położenie. Nie czerpaliśmy z tego wszystkiego, co jest związane z infrastrukturą portową, ale również ze śródlądowymi drogami wodnymi. To jest nasz wielki narodowy skarb. Możliwość skorzystania ze śródlądowych dróg wodnych jest jednym z podstawowych priorytetów Ministerstwa Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej

-– mówił dr Krzysztof Kozłowski, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Sekretarz stanu w MGMiŻŚ podkreślił, że jego resort uczyni wszystko, aby drogi wodne zostały udrożnione, tak by był możliwy tą drogą transport z polskich portów na południe, a potem także za granicę do naszych południowych sąsiadów. Jak akcentował wiceminister jest to duże wyzwanie, ale też konieczność. Dlatego, co zaznaczył dr Krzysztof Kozłowski, w resorcie, którego jest przedstawicielem, powstała już ku temu strategia, a teraz przygotowywany jest kosztorys.

Tu chodzi nie tylko o możliwość transportowania towarów po Wiśle, Odrze, ale jest to również możliwość rozwoju turystyki. Niektóre kraje zachodnie bardzo dobrze skorzystały z takiej możliwości, np. w Holandii 45 proc. towarów jest transportowanych śródlądowymi drogami wodnymi, rozwija się turystyka, a przez to dobrobyt i bogactwo kraju. To jest również kwestia odpowiedniego szacunku do przyrody. Ojciec św. Franciszek w swojej ostatniej encyklice „Laudato Si” zwrócił uwagę, że działania organów władzy państwowej muszą również uwzględniać szacunek do przyrody. Odbudowa śródlądowych dróg wodnych wpisuje się także w tę wielką ideę poszanowania dla przyrody, szacunku dla Bożego stworzenia

-– mówił wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Udrożnianie dróg wodnych w MGMiŻŚ postanowiono rozpocząć od Odry ze względu na jej strategiczne położenie.

Robimy to nie przypadkiem, musimy być świadomi olbrzymiej konkurencji ze strony portów niemieckich, ze strony infrastruktury niemieckiej. Jeżeli chcemy, aby również zachodnia część Polski mogła oddychać pełnią rozwoju gospodarczego i ekonomicznego to Odra – szczególnie na tym odcinku północnym – musi być jak najszybciej udrożniona, bo to jest również otwarcie zespołu portów morskich w Szczecinie i Świnoujście na świat

-– zauważył dr Krzysztof Kozłowski.

Wiceminister resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej poinformował, że Polska intensywnie współpracuje z Czechami, którzy zgłaszają chęć korzystania z naszych portów na zachodnim wybrzeżu.

Krzysztof Kozłowski odnosząc się do sytuacji, kiedy w latach 70 XX w. Odrą transportowano w Polsce rocznie ok. 22 mln ton towarów – a dzisiaj tylko ok 5 mln ton – wskazał na liczne zaniedbania w tym zakresie, które w Polsce były obecne od lat.

To są zaniedbania wieloletnie pochodzące jeszcze z okresu przed 1989 rokiem, ale również w latach 90 XX w. Według raportu NIK przez osiem lat rządów koalicji PO-PSL wydatkowano ze specjalnego funduszu, który miał służyć rozwojowi śródlądowymi tylko 0,1 proc. Niestety poprzednia ekipa rządowa nie była zainteresowana użeglownieniem naszych rzek. Powstaje pytanie: dlaczego to miało miejsce? Wydaje się, że odpowiedz jest jedna: nie mieliśmy dobrych gospodarzy. […] Teraz nowy rząd bierze odpowiedzialność za Polskę i również za stan infrastruktury transportowej i logistycznej. […] To olbrzymie wyzwanie, ale jestem przekonany, że mu sprostamy

— zaznaczał wiceminister.

Dr Krzysztof Kozłowski podkreślił także jak ważną sprawą dla resortu, którego jest przedstawicielem, jest przekop Mierzei Wiślanej.

Prace nad tą wielką inicjatywą zostały rozpoczęte w czasach, kiedy Prawo i Sprawiedliwość ostatnio sprawowało władzę, czyli osiem lat temu. Wówczas powstał szczegółowy program budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną. W tej chwili do niego wracamy. Uważamy, że jest to inwestycja strategiczna dla bezpieczeństwa Polski. […] Musimy wziąć pod uwagę, że graniczymy z Federacją Rosyjską i nie możemy w sposób suwerenny jak wszystkie inne państwa wykonywać naszych uprawnień na części wód terytorialnych. Przekop przez Mierzeję Wiślaną otwiera pełnię możliwość wykonywania przez Polskę tego, co nam jako państwu się należy, czyli suwerenności na naszych polskich wodach

-– mówił podsekretarz stanu w ministerstwie gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

cd na następnej stronie

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.