Nawet liberalni ekonomiści przyznają, że program 500 jest inwestycją w przyszłość Polski. Analizę Roberta Gwiazdowskiego, eksperta w dziedzinie podatków, powinni przeczytać krytycy programu, którzy tak boją się ,,bankructwa” Polski.

Gwiazdowski na swoim blogu zamieścił wyliczenie. Pokazuje, że pieniądze z 500 plus szybko wrócą do systemu w podatku.

Rynkowa siła nabywcza podatnika, wartość pracy którego pracodawca wycenił na 2.412 zł, wynosi jakieś 1.055 zł! Nieco ponad 1.355 zł – bezpośrednio lub pośrednio – odbiera mu państwo. Jak mu 500 zł zwróci – w nagrodę za to, że ma dwoje dzieci, które w przyszłości będzie można opodatkować – to i tak państwu zostanie jeszcze z jego składek i podatków ponad 855 zł!!! Dwojgu rodziców państwo zabiera 2.710 zł. Jeśli odda im 500 zł, zostanie mu jeszcze 2.210 zł! Jak to 500 zł rodzina wyda, to zapłaci 16% VAT – czyli 80 zł. W 420 zł które netto będą kosztowały zakupy będzie jeszcze ponad 65 zł podatków zapłaconych wcześniej przez sprzedawców – to razem 145 zł. Czyli netto podatnik otrzyma 355 zł z 1.355 zł, które mu wcześniej zabrano!!! A państwo otrzyma jeszcze 19% podatku dochodowego od zysku jaki będą mieć sprzedawcy kupionych towarów i usług!

– pisze Gwiazdowski.

Jak wynika z tej analizy, 500+ to inwestycja dla Polski. Oczywiście program z założenia ma promować dzietność, ale przy okazji napędzi też gospodarkę.