KNF atakuje małe spółdzielcze banki. O co w tym chodzi? Nie tylko o pieniądze, ale jak sądzę o zniszczenie polskiego kapitału

fot. Fratria
fot. Fratria

Uzasadnieniem do wprowadzenia zarządu komisarycznego w SKOK Wielkopolska jest audyt z…..2013! Zarządca w programie telewizyjnym mówi, że nie zna jeszcze kondycji finansowej, w tej kwestii prowadzony jest audyt, ale zarządca już jest!

Obecnie nie ma już ośmiu Kas SKOK. Mechanizm ich „upadku” był podobny. KNF powołując się na ustawy sejmowe niezwykle restrykcyjne dla SKOK-ów, ustanawia zarządcę komisarycznego, który ma wyprowadzić bank z trudnej sytuacji. Celem takiego kroku jest oczywiście „ratowanie” banku. Na zarządcę mianuje się dlatego „wybitnego” fachowca.

Proces naprawy SKOK, do którego wszedł zarząd komisaryczny trwa zazwyczaj kilka miesięcy i najczęściej działania zarządcy komisarycznego kończą się wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Postawa prawna mówi, że ustanowienie zarządcy nie wpływa na organizację i sposób działania kasy, z wyjątkiem zmian przewidzianych ustawą o SKOK. Decyzja KNF nie wpływa na sposób obsługi członków SKOK. Spółdzielcza kasa nadal świadczy usługi w pełnym zakresie. A jak wygląda w praktyce? W Wielkopolskiej SKOK już w dniu wprowadzenia zarządu komisarycznego członkowie Kasy zostali pozbawieni możliwości zaciągania pożyczek i kredytów. Brak sprzedaży powoduje powstanie straty finansowej. Strata rośnie. Po wniosku o upadłość zaczyna się poszukiwanie innych banków komercyjnych z wyłączeniem innych SKOK-ów. Następnych krokiem jest doniesienie do prokuratury w związku z działalnością poprzednich władz kasy.

Kasa Krajowa organ zrzeszający wszystkie spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe każdorazowo protestuje, każdorazowo jest to bezskuteczne. Kasa Krajowa SKOK, szczególnie w ubiegłym roku, kiedy w czasie kampanii wyborczych z furią atakowano SKOK-i usiłowała protestować na arenie międzynarodowej. Wskazywała, że ówczesne władze faworyzowały banki i parabanki kosztem bankowości spółdzielczej.

Patrząc na działania prawne poprzedniej ekipy można dopatrzyć się pewnej logiki. Sekwencja zdarzeń była następująca. W 2012 roku weszła w życie ustawa restrykcyjna wobec SKOK-ów. Od niej zaczęły się kłopoty. W roku 2013 pojawiło się rozporządzenie ministra finansów jeszcze bardziej restrykcyjne wobec SKOK-ów. Potem do akcji weszli „wybitni” fachowcy. Zaczęli robić audyty w SKOK. W listopadzie 2013 SKOK-i zostają objęte nadzorem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego ( pod koniec 2013 kapitał 11 mld zł)

W sierpniu 2015 roku upadłość SK  Wołomin spowodowała wypłatę sum gwarantowanych z BFG na kwotę 2,2 mld złotych poszkodowanym z depozytu. W  upadłość SK Wołomin zaangażowani ludzie związani z byłym Prezydentem Bronisławem Komorowskim. Można postawić tezę, że obniżka wartości BFG, to ostra gra polityczna zorientowana na walkę z polskim kapitałem przez KFN.

Jak dotąd Komisja Nadzoru Finansowego jest bardzo skutecznym narzędziem do walki z bankowym ruchem spółdzielczym. Sytuacja w SKOK Wielkopolska pozwala to wyraźnie po raz kolejny zobaczyć. To zmusza to postawienia pytania. W czyim interesie działa KNF? Z pewnością nie w interesie polskich obywateli.


Polecamy „wSklepiku.pl”:„Państwo Platformy. Bilans zamknięcia” - Andrzej Zybertowicz, Maciej Gurtowski, Radosław Sojak.

Książka podsumowuje działalność Platformy we wszystkich przestrzeniach zarządzania państwem.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.