Nareszcie! Rzecznik Finansowy, jako pierwsza instytucja państwa polskiego, uznał kredyty frankowe za bezprawne. To przełom

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Dziś Rzecznik Finansowy ogłosił swój Raport, w którym uznaje „waloryzowanie” kredytu hipotecznego kursem walut obcych za niezgodne z przepisami polskiego prawa bankowego i kodeksu cywilnego. To absolutnie przełomowe stanowisko, bo oznacza, że w tej sprawie najwłaściwsza i najbardziej kompetentna instytucja polskiego państwa wreszcie przyznaje rację setkom tysięcy kredytobiorców, którzy od lat walczą, by powstrzymać bankowe bezprawie.

Rzecznik Finansowy wskazuje, że umowy owe zawierają zapisy nieważne, co oznacza, że „nie wiążą one kredytobiorców z mocy prawa”. To stawia wszelkie pomysły na rozwiązanie tego problemu w nowym świetle. Oto „prezydencki” projekt ustawy zaprezentowany w styczniu i obecnie modyfikowany, okazuje się niebywale łagodny dla łamiących prawo bankierów. Powinni oni wręcz zabiegać, by został jak najszybciej uchwalony. Bo Rzecznik Finansowy nie pochyla się z troską nad zmniejszeniem gigantycznych zarobków akcjonariuszy banków, ale twardo staje na gruncie polskiego prawa.

Banki powinny zwracać klientom część rat, które wpłacali na podstawie zapisów niezgodnych z prawem. (…) Posiadaczy „kredytów walutowych” będziemy wspierać z bataliach sądowych wydając tzw. istotne poglądy. Przy tej skali problemu konieczne są jednak rozwiązania systemowe

— mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.

To oznacza, że Rzecznik Finansowy będzie zajmował w sporach sądowych bardzo jednoznaczne stanowisko w obronie obywateli Rzeczpospolitej oszukanych przez bankierów na „kredytach frankowych”. I dotychczasowa chwiejność linii orzecznictwa i widoczne kompetencyjne luki części środowiska sędziowskiego zostaną zakończone. Odtąd sądy mieć będą czytelną, fachową wykładnię prawa bankowego, kodeksu cywilnego i praw konsumenta w kontekście toksycznych instrumentów nazwanych kredytami i w relacji z agresywnymi poczynaniami firm finansowych.

Najważniejsze jest to, że Rzecznik Finansowy – centralny urząd Rzeczpospolitej - uznaje absolutnie jednoznacznie, iż stwierdzone sądownie klauzule zakazane nie przestają obowiązywać dopiero w chwili stwierdzenia tego faktu przez sądy, ale, że były zakazane, a więc nieważne od chwili podpisania umowy. Że ich po prostu w tych umowach nie ma i nigdy nie było.

Swoboda umów określona w kodeksie cywilnym jest ograniczona zapisami prawa bankowego. Art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe stanowi normę bezwzględnie wiążącą (ius cogens). To wyklucza możliwość waloryzowania (indeksowania) tej kwoty kapitału w odniesieniu do innych mierników wartości np. waluty obcej

— stwierdza Agnieszka Wachnicka, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego w Biurze Rzecznika Finansowego.

Oznacza to, że Rzecznik Finansowy podziela argumentację środowisk oszukanych na toksycznych instrumentach finansowych nazwanych „kredytami walutowymi”.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.