Co dalej z podatkiem od marketów? NASZ WYWIAD. Sadecki, prezes PGS: "Wierzę, że rząd nie zignoruje głosów małych i średnich firm rodzinnych"

fot. wikimediacommons.org
fot. wikimediacommons.org

Jeśli rząd faktycznie chce uzdrowić polski rynek detaliczny, to wprowadzenie podatku progresywnego jest dobrym rozwiązaniem

mówi prezes Polskiej Grupy Supermarketów Michał Sadecki w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Rada Ministrów ponownie zajmie się podatkiem od marketów. Podatek od hipermarketów ma mieć dwie stawki

wPolityce.pl: Polska Grupa Supermarketów, której jest pan prezesem, wielokrotnie wskazywała, że liniowa forma opodatkowania może ostatecznie pogrzebać polski handel i doprowadzić do zamknięcia wielu firm rodzinnych oraz sieci spółdzielczych. Jak PGS ocenia obecny projekt ustawy w sprawie opodatkowania marketów? Czy ten projekt sprawi, że polski handel rzeczywiście będzie chroniony?

Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów: Od początku dyskusji publicznej i prac nad kształtem podatku postulowaliśmy za takimi regulacjami rynku, które będą szanowały prawa mniejszych sklepów, firm rodzinnych, z polskim kapitałem. Podatek progresywny w obecnej formie jest zbliżony do naszych oczekiwać i popieramy go. Z podatku powinny być zwolnione małe i średnie przedsiębiorstwa działające samodzielnie lub w ramach sieci franczyzowych, które dla niezależnych kupców są często jedynym skutecznym narzędziem konkurencji z inwazją zagranicznych dyskontów i hipermarketów.

wPolityce.pl: Mówił Pan, że pierwszy projekt opodatkowania sprzedaży, który pojawił się pod koniec ubiegłego roku wzmacniały pozycję dużej zagranicznej sieci handlowej, która działa na polskim rynku. Czy obecny projekt również zawiera regulacje sprzyjające tej firmie?

Uważamy, że rząd powinien zachować zasadę równego traktowania wszystkich podmiotów działających na rynku. Liczne organy administracji powinny stać na straży tego, aby firmy nie unikały opodatkowania, a jeśli tak jest, wymaga to interwencji! Analiza raportów międzynarodowych, sieciowych instytucji finansowych lub handlowych wyraźnie pokazuje, że polskie oddziały są często najbardziej dochodowe lub znajdują się w czołówce najlepszych w tych korporacjach. Tymczasem oficjalnie nie wykazują zysków i nie płacą podatków…. Pogląd o „dofinansowaniu” polskich oddziałów przez centralę z zagranicy jest już nieaktualny. Polska okazała się w wielu przypadkach najbardziej dynamicznym rynkiem rozwoju wielu firm.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych