NASZ WYWIAD. Prezes INSPRO o TTiP: "Dziś KE mówi nam co mamy robić, ale zaraz będą to robić korporacje. Ile można słuchać i czytać o TK?"

fot. Youtube
fot. Youtube

Istotną kwestią jest na pewno brak analiz wykonanych przez polskich ekspertów dotyczących tej sytuacji. Nie sposób się opierać na analizach podsuwanych przez zachodnie firmy audytorskie czy decydentów powołujących się na ekspertyzy Brytyjczyków. Czego uczy nas historia? Mamy ufać, że ktokolwiek będzie wykonywał ekspertyzy myśląc o polskiej racji stanu? To jest śmiech na sali. Gdzie jest jakikolwiek zespół, który przygotuje analizę skutków umowy TTiP? Od trzech lat toczone są rozmowy. Poprzedni rząd nic w tej sprawie nie zrobił, oprócz propagandowych ulotek mówiących o tym jak to będzie dobrze po wejściu w życie tej umowy. Chcąc działać na rzecz polskiej racji stanu, powinniśmy działać w oparciu o polskie ekspertyzy. Tak jak już wspominałem, wiele się mówi o Trybunale Konstytucyjnym, ale gdzie są rozmowy o trybunałach arbitrażowych? Gdzie są działania mające na celu wzmocnienie Polski? Minister skarbu kilka miesięcy temu zapowiadał wycofanie tych umów dwustronnych, ale jak na razie do niczego nie doszło. W Polsce powinna rozpocząć się debata nt. TTiP, CETA czy TiSA. Ile można słuchać i czytać o Trybunale Konstytucyjnym?

Zachęcam do podpisywania petycji skierowanej do premier Beaty Szydło ws. ochrony polskiej żywności i rolnictwa na stronie www.chcewiedziec.pl. Trzy tygodnie temu przekazaliśmy w KPRM 10 tys. podpisów.

Rozmawiał Kamil Kwiatek

« poprzednia strona
123

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.