Szerokie poparcie dla kandydatury Glapińskiego. Gronkiewicz-Waltz: „To jest taka pierwsza zmiana, którą można określić jako dobrą”

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

„Kandydat na szefa Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński jest fachowcem; cieszę się, że prezydent Andrzej Duda go zgłosił

— powiedziała rzecznik klubu PiS Beata Mazurek.**

CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Adam Glapiński jest kandydatem na szefa Narodowego Banku Polskiego

Glapiński w lutym został powołany na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę; wnioskował o to prezes NBP prof. Marek Belka. Do zarządu NBP wszedł na miejsce Eugeniusza Gatnara, który w styczniu br. powołany został przez Senat do Rady Polityki Pieniężnej na nową 6-letnią kadencję.

W piątek kancelaria prezydenta podała, że prezydent Andrzej Duda przekaże do Sejmu wniosek o powołanie prof. Adama Glapińskiego na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. Rzeczniczka klubu PiS podkreśliła, że Glapiński to ekonomista, osoba, która funkcjonowała w życiu publicznym i jest on fachowcem.

Cieszę się, że taką kandydaturę zgłosił pan prezydent. Jestem przekonana, że mój klub tę kandydaturę poprze

—powiedziała Mazurek dziennikarzom w Sejmie. Kandydatura Adama Glapińskiego na prezesa Narodowego Banku Polskiego jest rozsądna; na ile go znam, to myślę, że można mieć nadzieję na jego niezależność - mówi PAP prof. Ryszard Bugaj, ekonomista.

Gdybym ja mianował, to bym pewnie wskazał kogoś innego, ale to nie jest zła kandydatura w tym sensie, że on jest kompetentny, ma za sobą członkostwo w Radzie Polityki Pieniężnej, krótko w zarządzie banku

—powiedział Ryszard Bugaj.

Nie przypominam sobie co prawda, żeby zajmował się polityką makroekonomiczną, ale to nie jest konieczne, byli już prezesi banku - chociaż nie najlepiej to moim zdaniem wypadło, tacy jak pani prezes Gronkiewicz-Waltz - którzy w ogóle nie byli ekonomistami. Myślę więc, że to jest kandydatura rozsądna

—dodał. Zdaniem prof. Bugaja Adam Glapiński może być prezesem niezależnym.

Ma mocne gwarancje konstytucyjne. Na ile ja go znam, to myślę, że można mieć nadzieję na jego niezależność – nie totalną, ale też nie chodzi o to, żeby prezes banku centralnego był totalnie niezależny, powinien szukać jakiegoś porozumienia z rządem, nie powinien myśleć o niezależności w sposób dogmatyczny, więc mnie się wydaje, że tu jest dobra szansa w przypadku tego kandydata

—mówił. Ryszard Bugaj uważa, że zadania, przed jakimi stanie Adam Glapiński jako prezes NBP są „stosunkowo rutynowe”.

Ja w ogóle w przeciwieństwie do wielu moich kolegów po fachu nie uważam, żeby polityka pieniężna była taką kluczową sprawą. Myślę, że jest kluczową sprawą w pewnych momentach historycznych. W tej chwili, kiedy mamy właściwie gospodarkę ciągle w stanie deflacji, to skuteczność polityki pieniężnej jest dość ograniczona i czy bardzo dobra, czy odrobinę gorsza, to ani nie może dokonać jakiegoś korzystnego przełomu, ani nie może nic bardzo złego zrobić, chyba że ktoś by oszalał, ale tego wariantu nie przyjmuję do wiadomości

—powiedział. Ustępującego wkrótce obecnego prezesa NBP prof. Marka Belkę Ryszard Bugaj uważa za bardzo dobrego fachowca.

To bardzo kompetentny człowiek. W sposób bardzo pragmatyczny i rozsądny prowadził politykę, oczywiście cieniem się kładzie ten incydent z Sienkiewiczem

—podsumował.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.