Trwa walka o ostatni bastion polskiego kapitału. Przeciwko niekorzystnym zmianom w funkcjonowaniu banków spółdzielczych narzucanym w skandaliczny sposób przez Komisję Nadzoru Finansowego protestuje Krajowa Rada Spółdzielcza, naczelny organ ruchu spółdzielczości w Polsce.
Od czasów drastycznej dla milionów Polaków prywatyzacji i oddania w obce ręce sektora finansowego będącego krwioobiegiem gospodarki, powierzane bankom pieniądze pracują na rzecz gospodarek Niemiec, Francji czy Włoch. Oazami polskości na rodzimym rynku pozostały – obok PKO BP i BGK – już tylko SKOK-i i banki spółdzielcze. Tym ostatnim poważnie zagrażają kolejne zmiany forsowane przez nadzorującą rynek finansowy Komisję Nadzoru Finansowego.
Zgromadzenie Ogólne Krajowej Rady Spółdzielczej uznaje forsowane, niekiedy siłą – zmiany, za zagrożenia dla dalszego istnienia tego sektora i jego polskiego charakteru. Winą za to część banków obciąża m.in. Komisję Nadzoru Finansowego i jej wiceprezesa, Wojciecha Kwaśniaka
— pisze przewodniczący KRS Jerzy Jankowski w dramatycznym apelu do Beaty Szydło i Andrzeja Dudy.
Spółdzielcy wskazują, że bez wspólnotowych instytucji finansowych na rynku niemal całkowicie zabraknie alternatywy dla powierzania polskich pieniędzy w ręce zachodnich bankierów. KRS przypomina także, że brak takiego wyboru, to dla polskich rodzin nierzadko konieczność oddania się w pazerne ręce firm lichwiarskich.
Znaczenie i rolę banków spółdzielczych lekceważy wszechwładna Komisja Nadzoru Finansowego, narzucając spółdzielcom kolejne ograniczenia i utrudniając im działalność. Krajowa Rada Spółdzielcza zauważa – Trudno oprzeć się wrażeniu, że nad wszystkim krąży „duch” Związku Banków Polskich, pobłogosławiony przez państwową KNF i Wojciecha Kwaśniaka.
Przejawem dyskryminowania banków spółdzielczych i łamania obowiązującego prawa jest np. blokowanie zmian wprowadzonych nową ustawą o bankach spółdzielczych za pomocą decyzji administracyjnych m.in. dotyczących przynależności do tzw. zrzeszenia zintegrowanego
— pisze Jankowski.
W przekonaniu banków jest to preludium do kolejnych działań: objęcia pełnej kontroli nad niezależnymi dziś bankami, zmniejszenia ich liczby a następnie sprywatyzowania
— podkreśla Jankowski przypominając, że chodzi o sektor operujący rocznie kapitałem rzędu 80 mld zł i będący konkurencją dla banków komercyjnych.
Tymczasem to właśnie banki komercyjne są oczkiem w głowie Komisji Nadzoru Finansowego – jednej z najważniejszych i niezmienionych do dziś przybudówek rządu PO-PSL. Na czele KNF, w której cieniu – jak pisze Jankowski – czai się Związek Banków Polskich, stoi były współpracownik Hanny Gronkiewicz-Waltz, Andrzej Jakubiak. Kadencja Jakubiaka w KNF usiana była porażkami polskiego sektora finansowego. Od polisolokat, po kredyty frankowe – działalność czy też niedbałość Komisji obsadzonej przez ludzi PO-PSL sprawiła dotychczas wiele problemów polskim rodzinom. Czy sprawi kolejne, destabilizując sektor banków spółdzielczych, któremu Polacy dotychczas ufali? Pytanie pozostaje otwarte.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/291868-batalia-o-dobre-prawo-dla-spoldzielczosci-finansowej-trwa