Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Okno na świat, którym jest Pomorze, powinno być jeszcze bardziej rozwijane. Mówię o rozwoju szeroko rozumianym. Gospodarka morska to nie tylko przemysł stoczniowy

— podkreślił Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju na antenie Radia Gdańsk. Jak zaznaczył, Pomorze nie może być oparte wyłącznie o ten przemysł.

Bardzo mocno kładziemy nacisk na rozwój nowoczesnych pomysłów i usług. Dla przykładu na tym terenie jest 25 tysięcy informatyków o wysokiej kwalifikacji

— mówił wicepremier, ujawniając że dla Pomorza wybrano cztery specjalizacje, w które będzie inwestować państwo. Wybrane sektory to: przemysł stoczniowy, nowoczesne technologie, energetyka, technologie medyczne związane ze starzeniem się społeczeństwa.

Najwięcej osiągniemy jeśli będziemy pracować w trzech wymiarach: przedsiębiorcy, samorząd i państwo. Za specjalizacjami, które zostały wyłonione będą kierunkowo ważne dla rozwoju Pomorza, bo za tym pójdą pieniądze. To będzie taki wyznacznik alokacji środków budżetowych i unijnych

— wyjaśniał Morawiecki. Wskazał także na postęp prac wokół ustawy stoczniowej, która ma między innymi zapewnić ulgi podatkowe dla stoczni.

Jesteśmy po uzgodnieniach międzyresortowych i wewnętrznych. Ustawę zaprezentował też minister Gróbarczyk, więc jesteśmy w bardzo zaawansowanym stopniu. Chcemy jak najszerzej spojrzeć na rozwój przemysłu stoczniowego i całej gospodarki morskiej

— zapowiedział. Zapytany o zapowiedziany w styczniu proces, mający zbadać możliwości i korzyści z połączenia Lotosu z Orlenem, stwierdził że za wcześnie by mówić o wynikach.

Są prowadzone analizy i jest za wcześnie, żeby wyrażać ostateczne opinie. Cieszę się, że obie firmy zostały w domenie Skarbu Państwa. Możemy o nich rozmawiać jako o czempionach narodowych.

— podkreślił.

Strona 1 z 2