Czy mityczny „Atlas” uniesie ciężar włoskich długów? Sprawa dotyczy też Polski!

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Przez światową prasę przetacza się fala artykułów na temat kiepskiego stanu systemu bankowego we Włoszech oraz zagrożeń jakie stąd płyną dla eurozony.

Nie wnoszą optymizmu raczej przekonanie, że problem skrywany dotąd skrzętnie pod dywan, musi prędzej czy później przerodzić się w kryzys, który zachwieje podstawami Republiki Włoskiej i wywoła konwulsje w całej Unii Europejskiej.

Bloomberg czy Financial Times nie powstrzymują się też przed odrobiną uszczypliwości czy wręcz pokaźną dozą ironii. Winni są sami Włosi. W swe wewnętrzne sprawy zaangażowali bowiem mistycznego tytana, który dźwiga na swym barkach ciężar całego sklepienia niebieskiego. Można powiedzieć, że Atlas dostał fuchę na boku. Czy teraz podoła obu zadaniom? Jego imieniem bowiem Włosi nazwali fundusz, który dokapitalizuje zagrożone banki i dodatkowe wykupi od nich złe długi. A tych ci co niemiara we włoskim systemie bankowym (18 do 22 proc aktywów sektora bankowego). Aż 360 miliardów euro? „Atlas” dysponować będzie jedynie kapitałem 5 miliardów euro. Zdaje się jakby cherlawy ten „włoski Atlas” a stawiają przecież przed nim… herkulesowe zadanie!

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.