Jak podaje „Nasz Dziennik” ministerstwo rolnictwa planuje ułatwić sprzedaż bezpośrednią żywności.
Obecna ustawa pozwala rolnikom sprzedawać zarówno nieprzetworzoną, jak i przetworzoną żywność, ale jest według zainteresowanych jest zbyt restrykcyjna, obłożona różnymi biurokratycznymi wymaganiami stawianymi rolnikom.
—informuje „Nasz Dziennik”.
Obecnie obowiązujące regulacje, zobowiązują rolników sprzedających żywność wyprodukowaną w swoich gospodarstwie do płacenia 2-procentowego ryczałtowego podatku dochodowego, albo do rozliczania się z fiskusem na zasadach ogólnych. Takie rozwiązania nie są jednak popularne wśród rolników, których tylko 30 z całego kraju, złożyło deklarację podatkową.
Nowa ustawa jak informuje „Nasz Dziennik” będzie zezwalać na sprzedaż każdej żywności, którą rolnik wyprodukuje w swoim gospodarstwie.
Definicja rolniczej sprzedaży detalicznej będzie dotyczyła sytuacji, gdy żywności będzie sprzedawania odbiorcy finalnemu bez pośredników. Przy czym surowce do tej produkcji nie będą musiały w całości pochodzić z danego gospodarstwa - rolnik będzie mógł kupić mięso, mleko czy zboże np. od sąsiada.
—informuje „ND” Barbara Olszewska, która jest naczelnikiem wydziału bezpieczeństwa żywności pochodzenia zwierzęcego.
Jak dalej podaje „Nasz Dziennik” ministerstwo chce zniesienia 2-procentowego podatku ryczałtowego „sprzedaż detaliczna prowadzona przez rolników byłaby do pewnej kwoty przychodu całkowicie zwolniona z podatku” - pisze „Nasz Dziennik”
kk/Nasz Dziennik
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/285456-ministerstwo-rolnictwa-chce-zniesienia-podatku-od-bezposredniej-sprzedazy-zywnosci