Rząd Beaty Szydło broni polskiej gospodarki. Szyszko: "Polska chce uwzględnienia w redukcji emisji pochłaniania CO2 przez lasy i glebę"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PiS/picasaweb.google.com/CC/Wikimedia Commons
Fot. PiS/picasaweb.google.com/CC/Wikimedia Commons

Polska chce włączenia do prawa europejskiego ustaleń światowego porozumienia klimatycznego i uwzględnienia w redukcji emisji pochłaniania CO2 przez lasy i glebę - poinformował PAP minister środowiska Jan Szyszko. Porozumienie klimatyczne ONZ będzie obowiązywać od 2020 r.

Szyszko zauważył w rozmowie z PAP, że jeśli taka sama ilość wyemitowanego CO2 ze spalania węgla zostanie pochłonięta przez ziemię i las oznacza to, że mam zerową emisję. Przyznał, że Polska chce, by pochłanianie CO2 było wliczane w krajową redukcję emisji CO2.

W unijnym pakiecie klimatycznym do 2020 roku nie ma bilansowania emisji pochłanianiem, natomiast nie jest wykluczone, że będzie to w jakiś sposób uwzględnione w nowej legislacji dotyczącej realizacji pakietu klimatycznego na lata 2020-2030. Zakłada on redukcję emisji CO2 o 40 proc. do 2030 roku.

12 grudnia w Paryżu zawarto światowe porozumienie klimatyczne ONZ, którego celem jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie poniżej 2 stopnia Celsjusza w stosunku do epoki przedindustrialnej. Aby zrealizować ten cel, strony mają dążyć do jak najszybszego osiągnięcia szczytu emisji gazów cieplarnianych, a potem do zrównoważenia emisji gazów cieplarnianych z ich pochłanianiem. O uwzględnienie pochłaniania zwłaszcza przez lasy zabiegała Polska.

Szyszko brał we wtorek udział w posiedzeniu sejmowej komisji ds. UE, które było poświęcone paryskiemu porozumieniu. Minister zaznaczył w trakcie posiedzenia, że „potwornie trudno” byłoby renegecjować przyjęty już pakiet klimatyczny-energetyczny UE do 2020 r.”

Podkreślił jednocześnie, że to co zostało wynegocjowane w Paryżu w ramach światowego porozumienia, może być użyte jako „narzędzie w stosunku do tego, co być może będzie się działo do roku 2020” w UE.

Będziemy na pewno starali się oddziaływać na następny okres rozliczeniowy, czyli po roku 2020. To nie ulega najmniejszej wątpliwości, że postaramy się w tym kierunku rzeczywiście działać

— zapowiedział Szyszko.

Przecież las jest pochłaniaczem i zgodnie z konwencją klimatyczną możemy to stosować. Dlaczego mamy stosować wychwytywanie CO2 i magazynowanie w pokładach geologicznych (CCS)?

— pytał Szyszko.

Jak podkreślił, mamy miliony hektarów zdegradowanych gruntów do zalesienia, w Unii Europejskiej również. Zauważył jednocześnie, że jeden hektar lasów pochłania średnio ok. 16 ton dwutlenku węgla na rok.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych