Warszawski Sąd Rejonowy, 20 października unieważnił polisę inwestycyjną Libra zaoferowaną przez Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Europa. To kolejny krok na drodze wyzwolenia przywiązanych do polisy z pętli toksycznych produktów finansowych. To także potwierdzenie zasadności kolejnych apeli polityków obozu patriotycznego. O polisolokatach pisał do Donalda Tuska m.in. senator Grzegorz Bierecki.

Polisolokaty stały się dla licznego grona Polaków jednym z symboli finansowego bezprawia i dowodem jawnej przemocy ekonomicznej. Mimo wielu apeli, protestów polityków i organizacji pozarządowych, obecna administracja państwowa nie poczyniła kroków, które mogłyby ulżyć tysiącom rodzin „nabitych w polisolokaty”.

Wygrana przed warszawskim sądem to jednostkowy przypadek, który może jednak stać się jaskółką czyniącą wiosnę.

O rozwiązanie sprawy polisolokat, jeszcze w 2014 roku apelował senator Południowego Podlasia, Grzegorz Bierecki.

Ile tego typu umów w skali całego kraju zawarto z bankami i firmami ubezpieczeniowymi i na ile można szacować ich łączną kwotę? Na ile można szacować dotychczasowe straty klientów, którzy już rozwiązali swe umowy, oraz potencjalne straty pozostałych osób z tytułu tak zwanych polisolokat

-– pytał Donalda Tuska i Komisję Nadzoru Finansowego Grzegorz Bierecki.

Senator Bierecki pytał także, czy umowy zawierane z klientami przez instytucje sektora finansów i ubezpieczeń były monitorowane przez KNF sprawującą wszakże niemal nieograniczony nadzór nad tymi sektorami. Efekty działań zarządzanej przez Andrzeja Jakubiaka Komisji mogą bowiem sugerować, że mimo szerokich uprawnień w zakresie kontroli nad bankami i ubezpieczycielami, KNF przychylała się raczej do zdania dużych instytucji finansowych, nie zaś indywidualnych uczestników rynku.

Wygrana w warszawskim sądzie to nie pierwsza i nie jedyna sprawa, jaka toczy się w kwestii polisolokat i przemocy ekonomicznej. Przeciwko działaniom TUnŻ Europa, 20 października, także do wrocławskiej prokuratury skierowane zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia oszustwa dotyczącego mienia wielkiej wartości. Wystosowała je grupa konsumentów skupiająca posiadaczy polis inwestycyjnych. Główny zarzut dotyczy sposobu obliczania wartości jednostek uczestnictwa funduszy kapitałowych. Zdaniem „przywiązanych do polisolokaty” traciły one na wartości, nawet w sytuacji, gdy wzrastała wycena aktywów na których były oparte.

Podobne zastrzeżenia zgłaszał w piśmie do ówczesnego premiera Donalda Tuska, senator Grzegorz Bierecki.

Czy działania banków i firm ubezpieczeniowych w zakresie polisolokat nie należy traktować jako formę bezprawnego wzbogacenia się oraz zorganizowaną i zaplanowaną próbę wyłudzenia ogromnych kwot pieniędzy od milionów polskich klientów

-– pytał.

Być może, dzięki intensywnym działaniom polityków takich, jak senator Grzegorz Bierecki i stowarzyszeń konsumenckich, przemoc ekonomiczna zostanie w końcu zatrzymana.