Rekordowo niskie bezrobocie we wrześniu. Ekonomiści gaszą entuzjazm: „Na koniec roku bezrobocie będzie dwucyfrowe”

Fot. FRATRIA
Fot. FRATRIA

We wrześniu stopa bezrobocia spadła do jednocyfrowego wyniku i wyniosła 9,9 proc. przy 10 proc. w sierpniu - poinformował w środę minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak jednak ostrzegają ekonomiści, w najbliższych miesiącach należy oczekiwać wzrostu stopy bezrobocia, gdyż kończą się prace sezonowe.

Podczas briefingu w Warszawie minister przedstawił dziennikarzom szacowaną przez resort pracy sytuację na rynku pracy we wrześniu. Jak mówił, to najlepszy wynik od 7 lat. Odnotowano też rekordową liczbę ofert pracy zgłoszonych przez pracodawców.

Tak dobrego wyniku nie odnotowano na rynku pracy od 7 lat. Od czasu transformacji ustrojowej stopa bezrobocia tylko raz spadła do jednocyfrowego poziomu. Jeszcze 2 lata temu wynosiła 13 proc.

— mówił Kosiniak-Kamysz.

Z wyliczeń MPiPS wynika, że w urzędach pracy na koniec września zarejestrowanych było 1 mln 540,9 tys. osób, co oznacza spadek w ciągu miesiąca o 22,6 tys. Sytuacja najbardziej poprawiła się w województwie mazowieckim, śląskim i dolnośląskim.

Mamy rekordowo niskie bezrobocie i rekordową liczbę ofert pracy. Jednak bez poprawy ich jakości, wzrostu pensji i stabilizacji zatrudnienia, dalsza poprawa sytuacji na rynku pracy będzie znacznie trudniejsza

— ocenił szef MPiPS.

Wkrótce może się okazać, że praca jest, ale nikt jej nie chce z powodu zbyt niskich stawek

— dodał.

Z wyliczeń opublikowanych przed miesiącem przez GUS wynikało, że stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu br. wyniosła 10 proc. i była niższa o 0,1 pkt proc. wobec lipca.

Optymizmu MPiPS nie podzielają ekonomiści.

Środowe dane dotyczące bezrobocia są rzeczywiście dobre, są podstawy do pewnego zadowolenia. **Jednak należy brać pod uwagę inne okoliczności - po pierwsze w najbliższych miesiącach należy oczekiwać raczej wzrostu stopy bezrobocia, ponieważ kończą się różne prace sezonowe, szczególnie w ogrodnictwie i rolnictwie, a także po części w budownictwie

— powiedział główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka.

Jak mówił, ekonomiści spodziewali się takiego rozwoju sytuacji na rynku pracy. Ocenił, że w styczniu, kiedy bezrobocie zwykle jest najwyższe, będzie ono jednak dwucyfrowe.

Gomułka zwrócił uwagę na to, że część bezrobotnych wróciła do rolnictwa.

Ci, którzy pracują poza rolnictwem, ale pochodzą z obszarów wiejskich i tracą pracę, wracają na wieś. Są oni często rejestrowani jako zatrudnieni w rolnictwie. To zakłóca oczywiście statystykę

— zaznaczył.

Jego zdaniem przedsiębiorstwa mają coraz więcej problemów ze znalezieniem właściwych pracowników, z odpowiednimi kwalifikacjami.

Wśród ok. 1,5 mln bezrobotnych mamy sporo osób z niskimi kwalifikacjami, którzy w najbliższym roku czy dwóch latach mogą mieć bardzo duże trudności ze znalezieniem pracy. Powoli dochodzimy do tzw. naturalnej stopy bezrobocia, która w Polsce jest stosunkowo wysoka m.in. dlatego, że mamy całkiem dużą część Polski, gdzie bezrobocie jest sporo wyższe niż w tzw. Polsce A, gdzie bezrobocie jest na niskim, niemieckim czy amerykańskim poziomie

— wyjaśnił.

Między kwietniem a październikiem zawsze występuje spadek bezrobocia, taki charakter ma polski rynek pracy

— wskazał także ekonomista z Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak. Jego zdaniem na spadek bezrobocia wpłynęły sezonowe prace w sektorze rolniczym i budowlanym.

Jankowiak ocenił, że pod koniec roku bezrobocie wzrośnie.

Na koniec roku, niestety, bezrobocie będzie dwucyfrowe

— dodał.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński ocenił z kolei, że czynniki, które wpłynęły na spadek bezrobocia, to wzrost produkcyjności i produktywności polskiej gospodarki.

Chcę podziękować polskiej przedsiębiorczości, także dyplomacji ekonomicznej za to, że otwieramy nowe rynki, modyfikujemy naszą ofertę. To przekłada się na skalę produkcji

— powiedział Piechociński.

PAP/mmil

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.