Kompania Węglowa nie do uratowania? Buńczuczne plany rządu Ewy Kopacz legły w gruzach

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Koncepcja ratowania Kompanii Węglowej jest nie do obronienia przed Komisją Europejską, dlatego resort skarbu wycofuje się ze swoich planów - informuje „Rzeczpospolita”. To oznacza, że plan wpompowania w spółkę 1,5 mld zł od inwestorów w pełni kontrolowanych przez państwo zakończył się fiaskiem.

Jednak w resorcie skarbu nikt nie chce wziąć osobistej odpowiedzialności za realizację tego projektu. Ryzyko, że Bruksela uzna to za niedozwoloną pomoc publiczną, jest bowiem zbyt duże - mówi dziennikowi osoba znająca kulisy sprawy.

Rz” przypomina, że premier Ewa Kopacz w styczniu tego roku ogłosiła plan ratowania spółki, uwzględniający likwidację czterech najbardziej nierentownych kopalń. Po protestach górników wycofała się jednak z tych deklaracji i obiecała że do końca września powstanie nowa spółka - Polska Grupa Górnicza (PGG) – do której przeniesiona zostanie większość kompanijnych kopalń.

Spółka miała pozyskać inwestorów w postaci kontrolowanych przez państwo spółek energetycznych. Ich zarządy nie zgodziły się jednak na udział w tym przedsięwzięciu. W tej sytuacji we wrześniu w resorcie skarbu naprędce wymyślono nową koncepcję.

Nowy plan polegal na tym, by 1,2 mld zł kapitału do PGG włożyło państwowe Towarzystwo Finansowe Silesia, które miało na ten cel zaciągnąć kredyt pod zastaw pakietów akcji kontrolowanych przez Skarb Państwa giełdowych spółek: PGNiG, PZU i PGE. Pozostałe 300 mln zł pochodzić miało z funduszu zarządzanego przez państwowe Polskie Inwestycje Rozwojowe. Znaczącym akcjonariuszem PGG miał być też państwowy Węglokoks.

Jednak brak jakiegokolwiek prywatnego inwestora spowodował, że Komisja Europejska miała zasugerować polskiej stronie, że nie zgodzi się na taki plan. Według „Rz” resort skarbu oraz zarząd Kompanii Węglowej pracują teraz nad planem finansowania węglowej spółki, który ma jej zapewnić utrzymanie płynności do I kwartału 2016 r. Fiasko rządowego planu nie dziwi ekspertów.

Koncepcja ratowania Kompanii Węglowej przewidywała zastąpienie realnej restrukturyzacji górnictwa iluzoryczną inżynierią finansową

-– komentuje całą sytuację Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki i apeluje o wypracowanie - już po wyborach - wspólnej polityki dla górnictwa, ponad podziałami politycznymi.

Tymczasem Ministerstwo Skarbu wydało oświadczenie, w którym w istocie potwierdza doniesienia gazety:

Ministerstwo Skarbu Państwa nie pozwoli na chaotyczną upadłość Kompanii Węglowej lub Nowej Kompanii Węglowej, zagrożenie miejsc pracy oraz zachwianie bezpieczeństwa energetycznego kraju. NKW powstanie w kształcie kapitałowym, który nie będzie zakwestionowany przez Komisję Europejską, co wymaga więcej czasu niż zakładany w styczniowym porozumieniu 30 września 2015 r.

— czytamy w nim.

Potrzeba przesunięcia terminu wynika też ze zmieniających się okoliczności makroekonomicznych. Od stycznia do dziś obserwujemy ciągły spadek cen węgla na światowych rynkach, co jest czynnikiem niezależnym. Ostatnio cena węgla w porcie w Amsterdamie wynosiła nieco ponad 50 dolarów za tonę, podczas gdy rok temu było to około 75 dolarów.

— tłumaczy resort.

Ministerstwo Skarbu Państwa opracowało plan struktury kapitałowej NKW złożony z trzech akcjonariuszy – Węglokoksu, Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (zarządzanym przez Polskie Inwestycje Rozwojowe) oraz Towarzystwa Finansowego Silesia. Pomimo mechanizmów świadczących o rynkowym charakterze inwestycji w NKW (dwa testy prywatnego inwestora, opinia komitetu inwestycyjnego PIR, w którym większość mają niezależni członkowie, prowadzone rozmowy z inwestorem prywatnym), KE zasygnalizowała wysokie ryzyko wszczęcia postępowania przeciwko Polsce z powodu stosowania niedozwolonej pomocy publicznej. Wszczęcie postępowania mogłoby oznaczać, że tuż po powstaniu NKW, KE nakazałaby cofnięcie transakcji, co spowodowałoby w krótkim czasie upadłość NKW.

— stwierdza Ministerstwo Skarbu.

ansa/Rzeczpospolita/PAP


Nowość!

Pycha i upadek” - Rafał A. Ziemkiewicz. Pozycja dostępna wSklepiku.pl!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych