Beata Szydło w Krynicy: Powinniśmy wydawać więcej na armię. Chcemy zwiększyć wydatki do 3% PKB. "To może być koło zamachowe"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Kapitał ma narodowość. Należy bronić polskiego kapitału. Trzeba go wzmacniać i dawać szansę by się budował

— mówiła Beata Szydło, która była gościem Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Kandydatka PiS na premiera odpowiadała na pytania dziennikarzy, dotyczące problemu polskiej przedsiębiorczości. Spotkanie prowadził Igor Janke, kiedyś dziennikarz, dziś przedstawiający się jako przedsiębiorca.

Jeden z dziennikarzy zauważył, że Prawo i Sprawiedliwość długo było postrzegane jako partia, która nie lubi lub boi się biznesu.

Ten stereotyp, który budowano wokół Prawa i Sprawiedliwości przez długi lata żył i pewnie żyje dalej. Na tym forum bywam od kilku lat. Byłam tutaj gdy premierem był Jarosław Kaczyński i ogłaszaliśmy ważne reformy, ustawy. Chcę powiedzieć bardzo mocno: Nie bójcie się nas! My naprawdę jesteśmy nastawieni na gospodarkę i przedsiębiorczość. Jeśli Polska ma być w czołówce gospodarek europejskich, to nie ma innej drogi. Dzisiaj musimy powiedzieć sobie tak: Albo wykorzystamy najbliższe 10 lat i damy szansę naszej gospodarce, postawimy na nowoczesne technologie, albo będziemy zgadzali się by być państwem na peryferiach

— odpowiedziała Beata Szydło.

Kandydatka PiS odniosła się też do problemu kontaktu władzy z przedsiębiorcami.

Doradcy, którzy są w radzie przy premierze, są to zazwyczaj analitycy dużych banków. I dobrze, tak powinno być. Jeżeli miałabym mieć wpływ na sprawy polskie, jeżeli Polacy zdecydują, że to my stworzymy rząd, to w radzie gospodarczej przy premierze będzie też przedsiębiorczość. Uważam, że praktycy muszą współpracować właśnie z tymi, którzy są analitykami, teoretykami, po to żebyśmy mogli wypracować dobre rozwiązanie. To jest moje doświadczenie po spotkaniach, które odbywałam w Polsce. Przychodzili do mnie przedsiębiorcy i mówili, że mają swoje propozycje i proszę z tego skorzystać. Mówili, że są to rozwiązania dla nich konieczne.

Beata Szydło podkreśliła, że nie zgadza się z opinią, jakoby kapitał nie posiadał narodowości.

Kapitał ma narodowość. Należy bronić polskiego kapitału. Trzeba go wzmacniać i dawać szansę by się budował. A więc produkcja, a więc przemysł. To szansa rozwojowa dla przedsiębiorców, która można streścić tak: Mała firma ma szansę zmienić się w średnią, średnia w dużą, a duża może stać się korporacją. Nie chcemy być montownią. Polska ma większą ambicję, Polacy mają większą ambicję

— stwierdziła.

Szydło zwróciła też uwagę na sprawę zarządu nad państwowymi spółkami.

Potrzebne nam są dobre i kompetentne zarządy, dobrzy managerowie, którzy będą dążyć do tego aby zrealizować założone cele gospodarcze. Musimy mieć też świadomość, że przed nami są poważne wyzwania. Jest też przed nami wiele debat i przekonywania na poziomie Unii Europejskiej, o przeforsowanie dla naszej gospodarki dobrych rozwiązań. Dlatego potrzebujemy ludzi, którzy będą odważni i nie będą się bali trudnych i niepopularnych decyzji

— powiedziała Szydło.

Wspomniała też o potrzebie wzmocnienia finansowania na zbrojenie polskiej armii i problem państwowych przetargów.

Powinniśmy wydawać więcej na armię i to jest nasz prosty przekaz - chcemy zwiększyć wydatki na zbrojenia. Naszym założeniem jest doprowadzenie do przeznaczania 3% PKB na zbrojenia. Musimy pamiętać, że jest to jeden z elementów koła zamachowego polskiej gospodarki. Nasza gospodarka może dzięki temu tylko i wyłącznie zyskać. Mówimy tu zarówno o przemyśle, o produkcji, o budowaniu miejsc pracy, ale też o rozwoju nowoczesnych technologii. Ostatnie przetargi na zakup sprzętu dla wojska też powinny być dla nas pewną nauką i powinniśmy wspierać firmy, które są w Polsce. I nie chodzi tu o odwracanie się od zagranicznych inwestorów. Ale chcemy by inwestowali na takich zasadach, by rozwijał się polski kapitał.

mly

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych