Prof. Mączyńska alarmuje: Polska staje się montownią świata!

YT
YT

Biorąc pod uwagę dwucyfrowe bezrobocie i generalnie niskie pensje, które plasują nas w ogonie Unii Europejskiej, młodzi wykształceni ludzie dopasowują swoje oczekiwania do realiów. Ze względu na trudną sytuację na rynku pracy i nadmiar absolwentów niektórych kierunków studiów nie ma w Polsce presji na wzrost płac

— mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w rozmowie z „Super Expressem”.

Ekonomistka zwraca uwagę na alarmujący - jej zdaniem stan polskiego rynku pracy-.

Niskie płace kształtują model gospodarczy oparty jedynie na taniej sile roboczej, jest zupełnie nieinnowacyjne, a przecież innowacje tworzą siłę gospodarki. Tani pracownicy powstrzymują inwestycje technologiczne

— czytamy.

Czy grozi nam Polska jako wielka montownia dużych fabryk?

Tak, kraju, który przy produkcji nie korzysta z własnej myśli technologicznej, ale uzależniony jest od tej dostarczanej z innych krajów. Z takim modelem kraju montowni jest ten problem, że bardzo łatwo przenieść produkcję w inne miejsce świata, a gospodarka nie ma naturalnych fundamentów, którą jest własna myśl technologiczna, będąca motorem rozwoju

— zaznacza prof. Mączyńska.

lw, se.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.