Grzegorz Bierecki: „Strzeżmy się doradców, którzy sprzedali banki i chcą odkupić je dziś za pieniądze podatników”

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Zakończyła się 23. Krajowa Konferencja SKOK. Przedstawiciele spółdzielczych kas, po latach pracy na rzecz rozbudowy sektora spółdzielczości finansowej, uhonorowali najwyższym wyróżnieniem SKOK – nagrodą Feniksa – senatora Grzegorza Biereckiego.

Obierając nagrodę, senator RP i pełniący też funkcję przewodniczącego Światowej Rady Unii Kredytowych przypomniał, że droga do repolonizacji polskiego sektora bankowego prowadzi przez wsparcie SKOK-ów.

Doroczna Konferencja SKOK to okazja do podsumowań i planów na przyszłość. W tym roku, w Gdyni zgromadziła ponad 200 przedstawicieli ruchu finansowego, który łączy już ponad 2 miliony Polaków. Konferencja jest także okazją do wyróżnienia tych, którzy w sposób szczególny przyczynili się do rozwoju polskich SKOK-ów. W roku 2015 wyróżnieni „Feniksami” zostali prof. Grażyna Ancyparowicz i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki. Nagrodę Feniksa otrzymał także wieloletni prezes Kasy Krajowej, Grzegorz Bierecki.

Uzasadniając wyróżnienie senatora Biereckiego, prezes Krajowej SKOK, Rafał Matusiak zaznaczał – jest osobą szczególną pod wieloma względami. Zainicjował proces odbudowy spółdzielczych kas w Polsce i doprowadził do nawiązania niezwykle owocnej współpracy SKOK-ów z World Council of Credit Unions, był autorem programu rozwojowego Związków Kredytowych w Polsce, dla którego uzyskał wsparcie ze strony rządu amerykańskiego, wspólnoty europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz szeregu narodowych związków unii kredytowych, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady czy Irlandii. Pełnił przez lata funkcję prezesa Kasy Krajowej, jest także przewodniczącym Rady Dyrektorów WOCCU.

Po katastrofie smoleńskiej, w której zginęli Lech Kaczyński i kilku przyjaciół laureata, podjął on trudną dla niego samego decyzję włączenia się w nurt życia politycznego w Polsce i pozostawienia za sobą pewnego okresu w życiu. Jak sam mówił zrobił to z szacunku dla dokonań swojego mentora Lecha Kaczyńskiego i chęci wypełnienia niepisanego testamentu swoich przyjaciół oraz wierze w to, że Polskę można zmieniać nie tylko w SKOK-ach, ale i szerszym wymiarze. Został wybrany na Podlasiu senatorem Rzeczpospolitej

— dodawał Rafał Matusiak.

Odbierając nagrodę, Grzegorz Bierecki odniósł się nie tylko do spraw i problemów, z którymi obecnie borykają się SKOK-i, ale przypomniał także o ich roli na rynku usług finansowych i znaczeniu spółdzielczości finansowej dla Polski.

Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Rozpoczynając stwierdzę, że nawet jeśli będę trochę dalej od was, zawsze będę bardzo blisko. Wszystko, co będę robił, będę robił z myślą o tych ludziach, którzy tworzyli najwspanialszy ruch społeczny po 1989 roku. Te słowa wypowiedział świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński. Ale pomyślałem, że nie wygłoszę mowy typowej dla laureatów, pełnej podziękowań dla wszystkich, którzy przyczynili się do tej nagrody. Myślę bowiem, że warto powiedzieć o tym, jak płynęliśmy ku niezależności finansowej. Żebym powiedział parę słów, które być może pozwolą wam zrozumieć lepiej to, co stoi przed nami, z czym się zmagamy. Bo przecież musimy mieć na sobie coraz cięższe zbroje. Coraz mocniej musimy stawać na przekór przeciwnościom. Ale tak się dzieje, ponieważ jesteśmy coraz więksi, coraz potężniejsi, coraz bardziej istotni nie tylko dla życia gospodarczego, ale także dla życia społecznego

— mówił Grzegorz Bierecki.

**Nawiązując do medialnego ataku na SKOK-i, jaki towarzyszył kampanii wyborczej, stwierdził:

W ostatnich kilku miesiącach polskie kasy były w sposób haniebny, bezpodstawnie atakowane przez ludzi, którzy robili to z czysto partyjnego interesu. Ludzi którzy szkodzili polskim instytucjom, szkodzili Polsce dla dobra swoich krótkotrwałych interesów. Miałem wrażenie, że oni obudzili śpiącego rolnika. Dlaczego właśnie rolnika? Znam was dobrze. Wiem że chcielibyście po prostu zajmować się swoimi kasami, pracować codziennie dla dobra swoich członków. Ale ktoś was zaatakował. W historii Polski mamy wiele takich zdarzeń, momentów kiedy trzeba przekuć lemiesze na miecze. Kiedy trzeba bronić swojej własności, dobrego imienia, przetrwać i rozwijać się. Widzę w was właśnie takich spokojnych, dobrych ludzi, którzy stanęli do walki. Ale przecież nie wy tę wojnę wywołaliście, nie wy rzuciliście wyzwanie. Sam fakt waszego istnienia był powodem do ataku. Ktoś chciał wam zabrać majątek, odebrać to co stworzyliście. Przypomnę, bo ludzie mają krótką pamięć – w pierwszym projekcie ustawy wniesionej przez Platformę Obywatelską było napisane, że SKOK-i mają trzy miesiące na to, żeby sprzedać cały majątek – wszystkie firmy, udziały, akcje, jednostki uczestnictwa. Wtedy pytałem się publicznie, do kogo mam zadzwonić, bo skoro ktoś zakłada sprzedaż w trzy miesiące, to znaczy że ma już na SKOK-i kupca, że ostrzy sobie zęby na majątek, że chce odebrać nam owoce naszej pracy. Dlatego trzeba było stanąć do walki. Walki, która udała się i jest naszym wspólnym sukcesem. Pokazaliśmy, że spółdzielczość finansowa, jeśli stanie razem, jeśli walczy z determinacją, to jest w stanie zwyciężać. Tak się dzieje i będzie się działo, bo raz obudzeni nie będziemy spać. Musimy pilnować tego, co osiągnęliśmy. Musimy pomóc wybrać ludzi, którzy będą myśleli o Polsce. A myślenie o Polsce to także myślenie o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Z uwagą przysłuchiwałem się znakomitemu wystąpieniu pana prezesa Rafała Matusiaka. Jestem dumny, że przejąłeś po mnie zadanie prowadzenia SKOK-ów. Wykonujesz to znakomicie i cieszę się, że to właśnie ty prowadzisz teraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Cieszę się, że przypomniałeś o roli, jaką spółdzielcze kasy odgrywają dla Polski. Pamiętam, kiedy zakładaliśmy kasy, kiedy odwiedzałem was na zebraniach założycielskich, częściej rozmawialiśmy o Polsce, niż o SKOK-ach. Częściej rozmawialiśmy o tym, co możemy razem zrobić, żeby ludzie którzy są naszymi kolegami z zakładu pracy czy okolicy mieli lepiej. Bo przecież to jest cel działania kas. Mamy polską organizację i mamy polskie obowiązki.

Senator Bierecki przypomniał także o istocie funkcjonowania rynku finansowego w Polsce. Przypomniał o potrzebie polonizacji sektora, ale – jak zaznaczał – polonizacji przeprowadzanej rozsądnie**.

Dziś jestem w gronie przyjaciół. Nie ukrywam więc wzruszenia. Poprzedni prezydent, za to co zrobiłem odznaczył mnie Orderem Odrodzenia Polski. Obecny, odchodzący już, dwukrotnie mnie znieważył. Ale poniósł tego konsekwencje. Ci którzy mnie atakowali sprawiali tylko, że bardziej się starałem. I starał się będę nadal.

W przyszłości będą zadania, w których z całą pewnością będę wam pomagał, w których będziecie mnie potrzebować. Zmiany które trzeba przeprowadzić, aby przywrócić kasy na ścieżkę rozwoju, trzeba przeprowadzić szybko, zdecydowanie i nie słuchać pojawiających się już teraz „życzliwych” bankowców, finansistów którzy marzą przecież o tym, aby rynek finansowy w Polsce był najbardziej lukratywnym rynkiem dla obcych grup finansowych, dla obcego kapitału. Kiedy mówi się o repolonizacji rynku finansowego, najkrótsza droga do niej prowadzi przez wsparcie SKOK-ów, banków spółdzielczych i PKO BP. Jeśli ktoś myśl i radzi, że repolonizację polskiego sektora finansowego osiągnąć trzeba poprzez kupowanie banków mających w sobie zatrute umowy i przeszłość, za którą nie zostały rozliczone, to radzi fałszywie. Strzeżmy się przed takimi doradcami, bo to są ci sami ludzie, którzy banki sprzedali obcemu kapitałowi, a teraz chcą, aby te banki państwo odkupiło płacąc pieniędzmi podatników. Ci ludzie liczą na to, że jak pośrednik, dwa razy zarobią na transakcji. Jeżeli chcemy, żeby polski kapitał się odbudował, to właśnie tu, na tej sali jest narzędzie do jego odbudowy. To dzięki wsparciu spółdzielczych kas można przywrócić polskiemu kapitałowi siłę, dla dobra Polski. Na zakończenie pragnę wam wszystkim podziękować za pomoc, kiedy tworzone były SKOK-i. Spółdzielcze kasy to niewątpliwie moje osiągnięcie życiowe. Ale to nie koniec. Najlepsze dopiero przed nami.

Nagrodę Feniksa otrzymała także Światowa Rada Unii Kredytowych (WOCCU). W imieniu WOCCU statuetkę odebrał Dyrektor Generalny tej organizacji, Brian Branch. Branch przypomniał, że dla unii kredytowych na całym świecie, Polska była i pozostaje wzorem dynamicznie rozwijanej wspólnoty finansowej.

Dziękujemy za to, co osiągnęliście i za to, że stanowicie wzór dla świata. Dziękuję Grzegorzowi Biereckiemu za to, że przez lata przewodził polskiemu ruchowi, a dziś może przewodzić uniom kredytowym na całym świecie. To, co wprowadził Grzegorz Bierecki do ruchu spółdzielczości finansowej jest niezmiernie ważne

— podkreślał Brian Branch zwracając się do uczestników Konferencji.

skk


Księgarnia internetowa wSklepiku.pl - tysiące tytułów w najlepszych cenach!

Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę. Zapraszamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.