Radni Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska nie zgadzają się na prywatyzację spółki Port Gdański Eksploatacja. Podkreślają, że PGE przynosi dochody i nie ma potrzeby wystawiania go na sprzedaż.
Z przetargu odpadły już Węglokoks o PKP Cargo. Wyłączność na negocjacje przyznano zagranicznej firmie - maltańskiej Mariner Capital Limited.
Przewodniczący radnych PiS w Gdańsku Grzegorz Strzelczyk powiedział, że gdańscy rajcy stoją po stronie prezydenta miasta Pawła Adamowicza, który jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej PGE.
Chcemy odpowiedzi, czy miasto zgłosi zastrzeżenia w sprawie prywatyzacji spółki oraz jeżeli minister skarbu podejmie strategiczną decyzję o jej sprzedaży, to czy nie należałoby rozważyć polskiego inwestora
— powiedział Strzelczyk.
To potencjalne tereny rozwojowe Gdańska, miasto powinno je chronić
— dodał radny PiS.
Paweł Adamowicz przekonuje, że spółka musi zostać sprywatyzowana. Prezydent Gdańska zapowiada, iż o dalszych decyzjach ws. PGE zdecyduje posiedzenie rady nadzorczej, które odbędzie się 15 czerwca.
O tym, kto nabędzie akcje, będzie decydowała cena i to, czy inwestor przyciągnie nowych klientów
— powiedział Adamowicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Komorowski drwi z wyborców i wciska kolejne kłamstwa: „Stocznia Szczecińska upadła na skutek błędnych decyzji rządu PiS-u”
gah/radiogdansk.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/254578-pis-sprzeciwia-sie-prywatyzacji-gdanskiego-portu-to-tereny-rozwojowe-ktore-miasto-powinno-chronic