Prawie jedna czwarta Polaków deklaruje, że nie wystarcza im na codzienne wydatki. Najgorzej żyje się emerytom

Fot. PAP/Maciej Chmiel
Fot. PAP/Maciej Chmiel

54 proc. Polaków deklaruje, że wystarcza im na codzienne wydatki, ale muszą oszczędzać na poważniejsze zakupy - wynika z sondażu CBOS. Badanie wykazało, że po 23 proc. respondentów uznało swój standard życia za ponadprzeciętny, jak i za poziom poniżej średniej.

CBOS poinformował, że tak w obecnym, jak i w minionym roku odnotował poprawę ocen własnej sytuacji finansowej respondentów.

Po okresie powolnych, ale raczej systematycznych zmian na lepsze, w latach 2008–12 – od początku ogólnoświatowego kryzysu finansowego – oceny poziomu życia Polaków niewiele się zmieniały. Wydaje się jednak, że oznaki ożywienia także w europejskiej gospodarce są odczuwane przez społeczeństwo

—uznał CBOS. Z sondażu wynika, że zwiększyła się liczba badanych określających swój poziom życia jako dobry lub bardzo dobry (21 proc. badanych uznaje poziom życia za „dobry” i twierdzi „starcza nam na wiele bez szczególnego oszczędzania”, a 2 proc. uznaje ten poziom za „bardzo dobry”).

To wzrost o 4 punkty procentowe w stosunku do 2014 r. Zmniejszył się zaś odsetek tych, którzy miewają problemy z zaspokojeniem swoich potrzeb – z badania wynika, że 20 proc. uznaje, iż żyje skromnie i oszczędnie musi gospodarować posiadanymi środkami, a 3 proc. stwierdziło: żyjemy bardzo biednie, nie starcza nam nawet na podstawowe potrzeby. Według CBOS od 2013 r. odsetek osób źle oceniających swą sytuację spadł o 7 punktów.

Według CBOS, kluczowym czynnikiem różnicującym sytuację finansową badanych jest nadal wykształcenie.

O ile wśród badanych z wykształceniem podstawowym albo zasadniczym zawodowym co trzeci twierdzi, że jego rodzina żyje biednie lub skromnie, o tyle wśród respondentów z wykształceniem wyższym – tylko co dwudziesty (5 proc.). Natomiast wśród osób najlepiej wykształconych ponad dwie piąte (41 proc.) określa swoje warunki bytu jako dobre, a nawet bardzo dobre

—czytamy w badaniu. Sytuację finansową silnie różnicuje również wiek.

Im starsi są badani, tym częściej deklarują problemy z zaspokajaniem potrzeb, a im młodsi – tym częściej oceniają swój standard życia jako dobry, a nawet bardzo dobry. Wśród badanych 55-letnich i starszych co trzeci twierdzi, że żyje biednie lub skromnie, a tylko mniej więcej co siódmy–ósmy – że przynajmniej dobrze. Wśród najmłodszych respondentów tylko co dziesiąty żyje poniżej średniej, a dwie piąte lepiej niż przeciętnie

—uznał CBOS. Sondaż wykazał też zróżnicowania terytorialne. Największa część badanych deklarujących dobre warunki bytu żyje w regionie południowo-zachodnim, czyli w województwach dolnośląskim i opolskim. Problemy z zaspokajaniem podstawowych potrzeb („żyjemy biednie lub skromnie”) najczęściej deklarują mieszkańcy regionu północnego (województwa: warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie i pomorskie).

23 proc. respondentów CBOS zadeklarowało, że jest spokojne o swą finansową przyszłość, a 43 proc. podaje, że wprawdzie obawia się pogorszenia swojej sytuacji materialnej, ale nie boi się biedy. 33 proc. ankietowanych obawia się biedy. 5 proc. badanych czuje się bezradnych wobec biedy.

Regionalne zróżnicowania potwierdzają, że trudną sytuację częściej niż w pozostałych regionach deklarują mieszkańcy północnej Polski. Co jedenasty z nich (9 proc.) czuje się bezradny wobec biedy. Natomiast spokój o swoją sytuację materialną najczęściej (30 proc.) cechuje mieszkańców południowo-zachodniej Polski.

CBOS badał te kwestie w sondażu „Aktualne problemy i wydarzenia” dokonanym między 5 a 11 marca, na 1065-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.