Wśród projektów, które Polska będzie zgłaszać w ramach tzw. planu Junckera, priorytetowe znaczenie będą miały m.in. te dotyczące energetyki - podkreślił wczoraj minister ds. UE Rafał Trzaskowski. O stan przygotowania tych projektów pyta rząd PiS.

Trzyletni plan inwestycyjny szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera ma pomóc ożywić wzrost i zatrudnienie w osłabionej gospodarczo UE i sprawić, że w ciągu trzech lat na inwestycje zostanie wygenerowanych 315 mld euro.

Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFSI), aby przyciągnąć prywatnych inwestorów, będzie miał do dyspozycji 21 mld euro w formie gwarancji z unijnego budżetu i Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Kandydat PiS na prezydenta, europoseł Andrzej Duda podkreślił podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jednymi z elementów, które mogą być finansowane w ramach planu Junckera, kiedy zostanie uruchomiony, jest kwestia poprawy wydajności energetyki w Europie.

To jest dla nas niezwykle ważne obok modernizacji sieci energetycznych. To są pieniądze, które mogą potencjalnie zasilić polską gospodarkę, energetykę, mogą doprowadzić do unowocześnienia polskiego przemysłu energetycznego

—przekonywał Duda.

Trzeba zadać pytanie pani premier Ewie Kopacz, czy odpowiednie wnioski zostały złożone albo czy są w przygotowaniu? Nie będzie możliwości korzystania z pieniędzy w ramach planu Junckera, jeżeli Polska nie złoży odpowiednich wniosków i projektów

—uważa polityk PiS. Minister Rafał Trzaskowski podkreślił, że Polska wstępnie zgłosiła już projekty do KE w ramach planu Junckera.

Chodziło o to, żeby wstępnie pokazać, jakie mamy priorytety, intencje. Tam oczywiście były projekty energetyczne, projekty infrastrukturalne i dotyczące rynku cyfrowego

—powiedział.

Natomiast w tej chwili dopiero rozpoczyna się dyskusja nad kształtem prawnym nowych rozwiązań. Dopiero będziemy dyskutowali o tym, jakie będą główne zasady (…), jak będzie wyglądał system zarządzania projektami, kto będzie odpowiedzialny za ustalenie priorytetów

—zwrócił uwagę Trzaskowski. Dodał, że w tej chwili „należy cyzelować” konkretne projekty. Potwierdził, że jednym z priorytetów w zgłaszanych projektach będzie energetyka.

Unijni eksperci studzą jednak zachwyt nad planem Junckera. Według nich ma on zostać sfinansowany w dużej mierze przez prywatny kapitał. W oparciu o gwarancje z budżetu Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), plan ma służyć zniesieniu barier dla finansowania ryzykownych projektów infrastrukturalnych - w tym budowy unii energetycznej. Nie ma jednak żadnych gwarancji, że to się uda.

Na dodatek – jak twierdzi unijny portal euractiv.com- ponad 2 mld euro ma popłynąć z unijnego budżetu na finansowanie planu Junckera, co oznacza, że gdzieś indziej zabraknie pieniędzy. Według euractiv.com, by sfinansować plan Junckera obcięte zostaną środki m.in. na inwestycje transportowe, w tym rozbudowę sieci dróg i autostrad w UE, co boleśnie dotknie także Polskę.

Realizacja planu Junckera oznacza 16 proc. mniej funduszy na europejskie projekty transportowe w przeciągu najbliższych czterech lat

—podkreśliła też francuska europosłanka Karima Delli.

Ryb, PAP, euractiv.com

————————————————————————————————

3 zalety rocznej prenumeraty tygodnika „wSieci”:

1. Największa oszczędność – teraz nawet 47% taniej!

2. Największa wygoda – nie musisz szukać w kioskach, bo każde wydanie dostajesz wprost do swojej skrzynki pocztowej.

3. Największe bezpieczeństwo – gwarantujemy niezmienność ceny, nawet jeśli wzrośnie cena kioskowa.

Więcej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html