Generał Skrzypczak: Modernizacja polskiej armii tylko na papierze

fot. polskiesiłyzbrojne.bloog.pl
fot. polskiesiłyzbrojne.bloog.pl

Pytanie zasadnicze powinno brzmieć: czy mamy zamiar zrealizować „Plan modernizacji technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2013–2022”. Moim zdaniem nie - mówi w rozmowie z DGP, były wiceminister obrony narodowej gen. Waldemar Skrzypczak.

Jego zdaniem po trzech latach od uchwalenia programu „niewiele zrobiono”.

Chyba najwyższy czas, żeby ktoś powiedział: na poziomie strategicznym ten program nie działa. Jest, i owszem, mówiąc żargonem wojskowym, postęp taktyczny. Jednak fakt, że na poziomie operacyjnym coś się dzieje, nie świadczy o realizacji całego programu modernizacji.

— twierdzi generał. Jego zdaniem zabrakło odważnych decyzji dotyczących modernizacji armii.

Nigdy dotąd jako armia nie mieliśmy takiego przyzwolenia społecznego na wydawanie takich kwot, bo pieniądze też były historyczne. Jak to nie wypali, to wszyscy się zdziwią i powiedzą: jak to? W końcu daliśmy wam pieniądze, a wojsko się nie modernizuje? Co odpowiemy ludziom? Po raz kolejny się nie udało? Bo co? Bo ludzie są niekompetentni?

—mówi Skrzypczak. Zapytany o modernizacyjne priorytety polskich sił zbrojnych wylicza:

Pilnych decyzji wymaga obrona powietrzna, czyli wybór rakiet krótkiego i średniego zasięgu. Bardzo ważny jest też program modernizacji Marynarki Wojennej, czyli rakiety podwodne i nawodne. No i oczywiście modernizacja wojsk lądowych oraz śmigłowce wielozadaniowe. Należy się skoncentrować na tych pięciu czy sześciu programach. Natomiast pozostałe zakupy przerzucić na szczebel operacyjny.

ansa/DGP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.