Śląscy związkowcy ogłaszają pogotowie strajkowe. Tomczykiewicz: argumenty protestujących są „irracjonalne”

fot: PAP/Andrzej Grygiel
fot: PAP/Andrzej Grygiel

Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność ogłosił pogotowie protestacyjne we wszystkich strukturach branżowych i terenowych związku w naszym regionie. Rządzący pozostają jednak głusi na dialog z górnikami.

W poniedziałek zrzeszający 13 organizacji związkowych z KW sztab protestacyjno-strajkowy podał, że konsultacje dotyczące planu naprawczego firmy na lata 2014-20 uznają za jednostronnie zerwane z winy pracodawcy. Związkowcy zarzucili zarządowi, że ciągle zmienia treść planu i wbrew ich opinii chce sprzedać kilka kopalń Kompanii Węglokoksowi.

To oznacza wprowadzenie stanu pełnej gotowości do prowadzenia czynnych solidarnościowych akcji protestacyjnych w obronie pracowników sektora górnictwa węgla kamiennego, ich zakładów i miejsc pracy. Zapaść w tej kluczowej dla gospodarki naszego regionu branży przełoży się na podobne problemy w innych sektorach przemysłu i usług na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim”

— podkreśli członkowie ZR w przyjętym w tej sprawie stanowisku.

Wszystkie spółki węglowe, wszystkie zakłady zaplecza górnictwa węglowego i przedsiębiorstwa kooperujące znajdują się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej i społecznej. Wymuszone przez związki zawodowe na rządzących decyzje w sprawie wsparcia sektora przyniosły krótkoterminowy efekt. Niestety, wysuwane przez związek projekty działań średnio– i długookresowych, które mają na celu wprowadzenie sektora na trwałą ścieżkę sanacji, nie spotkały się z akceptacją decydentów z ekipy rządzącej. Również władze samorządowe w województwie nie podejmują żadnych działań wobec narastających problemów w górnictwie, tak jakby nie widziały bezpośredniego związku pomiędzy dochodami budżetów samorządów a kondycją górnictwa i gospodarki w regionie.

— oceniają przedstawiciele władz śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

To, co obserwujemy w spółkach węglowych jest zaprzeczeniem idei społecznej odpowiedzialności biznesu. To antywzorzec. Jawne lekceważenie strony związkowej, pozorowanie dialogu wyłącznie na użytek mediów, próby poróżnienia pomiędzy sobą pracowników różnych kopalń i różnych związków zawodowych, wprowadzanie metod zarządzania poprzez konflikt. To są działania niedopuszczalne i naganne, które budzą nasz głęboki sprzeciw.

— czytamy w dokumencie.

Wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz uważa, że argumenty związkowców dotyczące zerwania rozmów na temat planu naprawczego Kompanii Węglowej są „irracjonalne”. Jego zdaniem związki próbują wchodzić w kompetencje właścicielskie.

Dla mnie to niezrozumiałe. Ten argument, który podali, jest irracjonalny. To nie decyzje związków zawodowych, ale właścicielskie. Każdy powinien pełnić swoją rolę i realizować to, do czego statutowo jest zobowiązany.

— powiedział w czwartek w Jaworznie Tomczykiewicz.

Zrywanie rozmów w tej trudnej sytuacji, w jakiej jest ta spółka, to droga ku jej upadłości. To chyba nie jest celem związków zawodowych.

— dodał wiceminister.

Podkreślił też, że związkowcy powinni realnie spojrzeć na możliwości górniczych spółek.

Pytanym o to, czy plan naprawczy Kompanii będzie realizowany w formie przedstawionej przez zarząd, Tomczykiewicz odpowiedział, że to „pytanie do zarządu, czy ta determinacja będzie”.

Sądząc po słowach prezesa Tarasa (szef KW Mirosław Taras) determinacja jest. W związku z tym trzeba zakładać, że ten program - być może zmodyfikowany też o jakieś elementy uzgodnione ze związkami zawodowymi - będzie realizowany” - dodał wiceminister.

Tomczykiewicz był też pytany o pojawiające się informacje dotyczące możliwości sprzedaży niektórych kopalń spółkom energetycznym.

To, że coś jest możliwe nie znaczy, że jest realizowane. Grzechem byłoby nie rozważyć wszystkich możliwych scenariuszy, ale to nie znaczy, że są takie plany i będą one realizowane.

– odpowiedział.

Konsultacje przedstawionego przez zarząd planu naprawczego KW rozpoczęły się przed kilkoma tygodniami. Plan zakłada m.in. ograniczenie kosztów, zmianę organizacji produkcji, wdrożenie programów restrukturyzacyjnych dla poszczególnych zakładów oraz pozyskanie niezbędnych środków na dofinansowanie działalności spółki - co ma w praktyce odbyć się poprzez sprzedaż kilku kopalń.

PAP, materiał prasowy, lz

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.