Tusk szczerze o gazoporcie: „Opóźnienia nie będzie… W stosunku do tego ostatniego terminu, bo oczywiście opóźnienie będzie”

fot. YouTube/LNG Terminal
fot. YouTube/LNG Terminal

Nie przewidujemy jakichś napięć z Katarem jeśli chodzi o polubowne, niekosztowne dla Polski dalsze opóźnienia - uspokajał premier Donald Tusk ws. gazoportu, którego wciąż nie oddano do użytku w Świnoujściu.

Jest tak, że nie zostaniemy z takim kłopotem, że Katar przyśle nam gaz, nie będziemy wiedzieli, co z nim zrobić, ale będziemy musieli zapłacić. To ryzyko praktycznie rzecz biorąc nie istnieje

— mówił Tusk. Według premiera „nasze bezpieczeństwo gazowe nie jest zagrożone”. Premier utrzymywał również, że „chcemy mieć jak najszybciej gazoport gotowy do odbierania gazu”.

Nie znam wszystkich szczegółów oczywiście, bo nie znam wszystkich szczegółów technicznych. Inwestycja jest bardzo skomplikowana, jest tam wielu wykonawców, i podwykonawców. Głównym problemem jest to, że rygory, jakie narzucają nasze służby techniczne dla głównego wykonawcy – dla Włochów – okazały się zbyt wymagające

— mówił premier.

Zawsze będzie dyskusja, czy ci, którzy pilnują tych kryteriów po stronie polskiej czy nie za bardzo przesadzają, by wszystko było idealnie zgodnie z przepisami i nie było jakimś utrudnieniem biurokratycznym, jak sądzą wykonawcy. To nie jest pierwszy ani dziesiąty przypadek. Tego doświadczam od siedmiu lat non stop: jeśli ktoś nie daje rady z zaplanowanym terminem, to rusza do konfrontacji, mówiąc, że zmieniły się warunki, jest ostra zima i chce podjąć negocjacje, zwłaszcza cenowe

— zdradzał kulisy negocjacji Tusk. Premier dodał także, że w uzasadnionych przypadkach polska strona jest w stanie podpisywać aneksy korygujące umowy.

Ale nie pozwolimy, że ze względu na fakt, iż wszyscy wiedzą, że nam zależy na gazoporcie, by ktoś z nami grał w ten sposób, że: „zależy wam, to zapłaćcie więcej”

— mówił stanowczo premier.

Dziś rozmawiałem z ministrem odpowiedzialnym za tę inwestycję i jestem przekonany, że opóźnienia nie będzie – w stosunku do tego ostatniego terminu – bo oczywiście opóźnienie będzie

— przyznał szef rządu.

Skoro premierowi tak zależy na gazoporcie to wypada zapytać, dlaczego wcześniej na stanowisku ministra transportu zatrudniał takiego nieudacznika jak Sławomir Nowak. Pamiętacie państwo, co o gazoporcie Nowak mówił Andrzejowi Parafianowiczowi w rozmowach ujawnionych przez „Wprost”?

Przypominamy fragment filmu: „Kłamstwa, spiski i pogarda”, który dodany był na płycie DVD gratis do tygodnika „wSieci”. Numer z filmem do kupienia jeszcze do końca tego tygodnia.

mtp/Wuj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.