Jak to wreszcie jest z tą Grupą Azoty? Czy polskie państwo pod rządami Donalda Tuska, rzeczywiście istnieje tylko teoretycznie?

fot. Azoty
fot. Azoty

1. Po odejściu wiceministra Pawła Tamborskiego z resortu skarbu (złożył rezygnację z tej funkcji i czeka na powołanie przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie na prezesa tej spółki), przedstawiciele tego ministerstwa jakby nabrali wody w usta w sprawie przyszłości Grupy Azoty.

Wiosną tego roku jeszcze przekonywali posłów w Sejmie podczas debaty na ten temat, że na wniosek resortu skarbu, dokonano takich zmian w statucie spółki, że tylko skarb państwa, który ma ponad 20% udziału w kapitale akcyjnym (dokładnie ma 33%), może wykonywać swoje prawa ze wszystkich akcji, natomiast pozostali akcjonariusze jeżeli nawet ich udział w kapitale akcyjnym, przekroczy wspomniane 20%, będą wykonywać swoje prawa tylko do tego poziomu.

Zapewniał o tym wspomniany wiceminister skarbu Paweł Tamborski, tyle tylko że kiedy jeszcze jako poseł na Sejm RP zapytałem go wtedy, co będzie jeżeli taki akcjonariusz zaskarży takie zapisy w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości, przyznał że dotychczasowe jego rozstrzygnięcia w takich sprawach, nie były korzystne dla państw, które wprowadzały podobne rozwiązania w prawie krajowym.

2. Teraz jednak już wiemy, że wiceminister Tamborski, był a jakże zaangażowany po stronie rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Mosze Kantora w jego wejście kapitałowe wtedy jeszcze do Azotów w Tarnowie.

O tym zaangażowaniu rosyjski inwestor w programie telewizyjnym TVP Info „Studio-Wschód” w dniu 1 czerwca tego roku, mówił tak

Z całą odpowiedzialnością potwierdzam, że przed złożeniem ekonomicznej propozycji, przeprowadziliśmy konsultacje. Konsultowaliśmy się z ministrem skarbu, z wiceministrem Pawłem Tamborskim, który osobiście zaproponował mechanizm publicznego wezwania na sprzedaż akcji Tarnowa. Osobiście określił próg cenowy.

Rosjanie dokładnie tak zrobili jak radził im wiceminister, kupili 12% akcji Tarnowa, a później dokupując już akcje Grupy Azoty (w tej Grupie minister skarbu skonsolidował Azoty w Tarnowie, Puławach, w Kędzierzynie Koźle i Policach), ostatnio przekroczyli 20% udział w jej kapitale akcyjnym i mają prawo do wprowadzenia do rady nadzorczej swojego przedstawiciela.

Robili to mimo, że ówczesny minister skarbu Mikołaj Budzanowski, mówił publicznie o próbie wrogiego przejęcia Azotów przez Rosjan, przeciwstawiał się tym posunięciom powołując właśnie Grupę Azoty, ba nawet namawiał niektóre OFE posiadające akcje tej spółki, do ich nie sprzedawania.

3. Teraz coraz częściej w mediach pojawiają się informacje, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez cały ten czas słała do premiera i ministra skarbu ostrzeżenia o bezpardonowym poczynaniu Rosjan na rynku kapitałowym i skupowaniu od drobnych akcjonariuszy akcji Grupy Azoty i robiła to z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby resort skarbu mógł temu przeciwdziałać.

Reakcji jednak nie było i mleko się dopiero rozlało, kiedy spółka Norica Holding, która dokonywała tych zakupów na rzecz rosyjskiego koncernu Acron, ogłosiła publicznie, że rosyjski inwestor ma już ponad 20% akcji Grupy, a od tego tylko krok do przedstawiciela w radzie nadzorczej i poznania przez Rosjan wszystkich strategicznych zamierzeń spółki. A ponieważ ciągle jeszcze ponad 20% akcji Grupy Azoty, znajduje się w posiadaniu drobnych akcjonariuszy, ten proces będzie zapewne przez Rosjan kontynuowany.

4. Co na to premier Tusk i minister skarbu Włodzimierz Karpiński? Nie wiadomo, choć po rekomendacji Pawła Tamborskiego na prezesa GPW wyraźnie widać, że jest to jakaś forma nagrody za dotychczasową pracę, wszak płaca prezesa giełdy jest zapewne parokrotnie wyższa od płacy wiceministra.

Ba premier i minister skarbu dokonali tej rekomendacji mimo tego, że w izraelskim portalu informacyjnym Likudnik (portal partii Likud) pojawił się ostatnio artykuł, z którego wynika, że właśnie Kantor poprzez swoje firmy ma dążyć do przejęcia kontroli nad Azotami i Ciechem w Polsce (ta ostatnia firma została nabyta ostatnio od skarbu państwa przez Jana Kulczyka, a transakcję nadzorował także Paweł Tamborski), dzięki czemu miałby się on stać największym producentem nawozów sztucznych w Europie i niejako przy okazji, poważnym odbiorcą rosyjskiego gazu (tylko Grupa Azoty zużywa około 1/5 gazu, który sprowadzany z Rosji).

Wspomniany portal ujmuje to tak

W najbliższym otoczeniu Kantora panuje przekonanie, że Tamborski jest jego najmocniejszą kartą przetargową w tych działaniach.

Czy polskie państwo jak to mówił na taśmach prawdy minister sprawa wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, pod rządami Donalda Tuska, rzeczywiście istnieje tylko teoretycznie?

————————————————————————————————-

Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „wSieci”!

Tygodnik dostępny jest w formatach EPUB, MOBI i PDF, które dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.