Czy doczekamy się w końcu gazoportu w Świnoujściu? Miał być w tym roku, Piechociński mówi o 2015, a podsłuchany Parafianowicz o... 2017!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wikimapia.org
fot. wikimapia.org

A miało być tak pięknie… Skroplony gaz miał być transportowany do nas z Kataru. To zaopatrzenie wynosiłoby mniej więcej połowę tego co teraz importuje Polska z zagranicy. A to szczególnie ważne patrząc na wydarzenia na wschodzie. Tymczasem u nas budowa jest opóźniona, a rada nadzorcza Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa zawiesiła w środę wiceprezesa Parafianowicza w związku z nagraniami ujawnionymi przez „Wprost”.

Według pierwotnego planu budowa miała zostać ukończona do połowy 2014 r. Tak przewidziano w umowie zawartej w 2009 r. pomiędzy spółką Polskie LNG, a konsorcjum włoskiej firmy Saipem. Termin wcale nie był naciągnięty – zdarzały się budowy gazoportów nawet w trzy lata Budowę wyceniono na 2,09 mln zł. Jednak już w 2012 r. pojawiły się pierwsze sygnały o poślizgach. Polacy przedłużyli termin o pół roku i zwiększyli wynagrodzenie wykonawcy o niemal 300 mln zł.

Jednak dwa lata temu pojawiły się sygnały o poślizgach, a we wrześniu zeszłego roku Polskie LNG przełożyło termin ukończenia inwestycji w Świnoujściu do końca 2014 r., zwiększając wynagrodzenie wykonawcy o niemal 300 mln zł. Ale nowy termin też wzbudził wątpliwości. Niedawno wicepremier Janusz Piechociński powiedział, że pierwszy statek z gazem powinien być rozładowany w Świnoujściu na przełomie maja i czerwca 2015 roku.

O obawach związanych z ukończeniem terminala mówił Parafianowicz w podsłuchanych rozmowach z Nowakiem.

Oni [wykonawca lub inwestor] mówią o jesieni 2015, a na mieście mówią coś o 2017 r.

— powiedział wiceprezes PGNiG.

Mimo, że firma Gaz-System, która jest właścicielem Polskiego LNG, jest pod nadzorem Ministerstwa Gospodarki, za budowę terminalu wciąż odpowiada Ministerstwo Skarbu.

Jej zakończenie [budowy – przp. red.] jest planowane na przełom tego i przeszłego roku

-– mówi rzeczniczka resortu. Ale dodaje, że trudno ustalić, kiedy zakończy się rozruch terminalu.

Niedawno zastępcą ministra spraw wewnętrznych został Tomasz Szubiela – przez pół roku prokurent Polskiego LNG. Na temat gazoportu milczy.

mc,gazeta.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych