Belka w Londynie: euro w Polsce bardzo ryzykowne

fot. progressforpoland.com
fot. progressforpoland.com

W ostatnią środę w Londynie na brytyjsko-polskiej konferencji dla biznesu prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka powiedział „przystąpienie Polski do strefy euro może wydawać się interesujące z politycznego punktu widzenia ale ekonomicznie jest bardzo ryzykowne”.

Ta wypowiedź prezesa NBP jest niezwykle ważna ponieważ co i rusz rządzący naszym krajem prezydent Komorowski, premier Tusk, minister Sikorski próbują wywołać ponowną dyskusję na temat wejścia Polski do strefy euro.

Tym razem odbywa się to pod hasłem poprawy bezpieczeństwa naszego kraju w związku z agresją Rosji na Ukrainę, aneksji Krymu i intensywnych prób destabilizacji sytuacji w południowo-wschodniej części tego kraju.

Rządzący używają dodatkowo argumentu, że kraje nadbałtyckie przyśpieszyły wejście do strefy euro, Estonia zrobiła to od 1 stycznia 2011 roku, Łotwa od 1 stycznia 2014 roku, a Litwa wejdzie to tej strefy od 1 stycznia 2015 roku, właśnie dlatego, że spodziewają się po tym kroku także poprawy swojego bezpieczeństwa.

Rzeczywiście w strategiach bezpieczeństwa państw nadbałtyckich w szczególności w związku ze spodziewanym zagrożeniem ze strony Rosji, przyjmuje się, że wejście do strefy euro, będzie dodatkowym zabezpieczeniem przed agresją ze strony ich wielkiego sąsiada.

Tyle tylko, że na dobrą sprawę nie bardzo wiadomo, dlaczego dla Rosji fakt posiadania przez jakiś kraj waluty euro, miałby być przeszkodą w agresji na niego w szczególności w sytuacji gdyby w tym kraju zagrożona była mniejszość rosyjska (a ta jest szczególnie liczna w Estonii i w Łotwie).

W Polsce w ostatnich latach w debacie na temat wejścia naszego kraju do strefy euro, przeważały obawy wynikające z analizy dramatycznej sytuacji w jaką popadły kraje południa Europy po 10 latach funkcjonowania w strefie euro.

Do tej pory wyrażał je publicznie najdobitniej prezes NBP Marek Belka, który często wykazywał się sporym sceptycyzmem jeżeli chodzi o członkostwo naszego kraju w strefie euro.

Jego wypowiedzi w tej sprawie można ująć w następujący sposób „Polska może rozważyć wejście do strefy euro wtedy, kiedy strefa euro uporządkuje swoje problemy ale ponieważ to uporządkowanie potrwa całe lata, więc na razie nie powinniśmy o tym myśleć”.

Główną przyczyną sceptycyzmu prezesa NBP jest od dawna fakt, że kraje posługujące się wspólną walutą nie tworzą optymalnego obszaru walutowego, a to spowodowało powstanie ogromnych nierównowag w ciągu ponad 10 lat funkcjonowania wspólnej waluty.

Te zastrzeżenia powtórzył w Londynie. Jego zdaniem kraje o bardzo wydajnych i konkurencyjnych gospodarkach (północy strefy euro), wypracowały gigantyczne nadwyżki towarowe i usługowe, które zostały wchłonięte przez kraje Południa strefy euro, dzięki znacznemu potanieniu kredytu.

To dzięki niskim stopom EBC kredyt w euro dla Greków, Hiszpanów, Portugalczyków czy Włochów, był znacznie tańszy niż ten wcześniejszy w drachmach, pesetach, escudo czy lirach przy wysokich stopach ustalanych przez grecki, hiszpański, portugalski czy włoski bank centralny.

I właśnie dzięki tym tanim kredytom zarówno państwa, przedsiębiorcy i gospodarstwa domowe w tych krajach, nabywały towary i usługi niemieckie, francuskie czy holenderskie bez ograniczeń, aż przyszedł czas ich spłacania i wtedy okazało się, że wszyscy mają poważny kłopot.

Teraz widzimy jak poważne kłopoty z tym spłacaniem, mają nie tylko poszczególne państwa południa strefy euro ale także jak narastają kłopoty przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w tych krajach.

Trwają wprawdzie mozolne próby wyrównywania tych nierównowag, poprzez radykalne ograniczenia deficytów finansów publicznych w krajach południa strefy euro i zmniejszania nadwyżek w bilansach płatniczych krajów północy strefy euro ale poważnym problemem jest to czy tak osiągnięte równowagi, będą trwałe w dłuższym okresie.

W Polsce mogłoby być bardzo podobnie i dlatego prezes Belka powiedział w Londynie, że z ekonomicznego punktu widzenia wejście Polski do strefy euro byłoby bardzo ryzykowne.

Dobrze że przynajmniej prezes NBP w sprawie euro w Polsce zachowuje się rozsądnie.

Zbigniew Kuźmiuk

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych