U naszych południowych sąsiadów pojawiła się ksenofobiczna reklama, nawołująca do niekupowania polskich okien i drzwi.

Czeska firma produkująca okna - Svet Oken, wypuściła ulotki i plakaty, na których apeluje do rodaków: „Upewnij się, że okno nie jest z Polski.”

Antyreklama polskich okien pojawiła się już w czeskiej telewizji 3 lata temu. Wówczas interweniowała polska ambasada, żądając sprostowania.

Telewizja takie sprostowanie zamieściła, ale smród pozostał

— powiedział portalowi wyborcza.biz przedstawiciel jednej z polskich firm.

Związek Polskie Okna i Drzwi wystosował już pismo do czeskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz do Czeskiej Inspekcji Handlowej.

Szybka reakcja na tego typu sytuacje jest niezbędna, by skutecznie walczyć z nieprawdziwą opinią na temat produkowanych w Polsce wyrobów stolarki okiennej

— wyznał dyrektor związku Paweł Wróblewski.

Według Centrum Analiz Branżowych (CAB), Polska jest jednym z największych eksporterów okien i drzwi z PCW w Europie.

W ubiegłym roku sprzedaż tych produktów osiągnęła 535 mln euro. Na sam rynek czeski trafił towar za 49 mln euro (spadek z 72 mln).

Ten rok ma być dla producentów jeszcze lepszy. Polskie firmy mają wykonać 12,6 mln sztuk okien i 8 mln drzwi.

Przypomnijmy, że jednym z największych czeskich polonofobów jest Andrej Babisz, wiceminister finansów.

Polityk, który jest jednym z największych producentów żywności w Czechach, zasłynął wulgarną wypowiedzią. Poproszony o zjedzenie polskiej kiełbasy wypalił:

Nie jem tych waszych gówien.

Maciej Gąsiorowski/wyborcza.biz.pl