Zbigniew Kuźmiuk: Dramat w VAT i losowanie samochodów. To jakby leczyć plastrem chorobę nowotworową

fot.dziennikwschodni.pl
fot.dziennikwschodni.pl

Tuż przed Świętami Wielkiej Nocy, minister Szczurek ogłosił program walki z przestępczością podatkową i stwierdził, że rząd przygotowuje pakiet zmian prawnych, które poprawią ściągalność podatków oraz zachęcą do uczciwego rozliczania się z należności wobec fiskusa.

Można powiedzieć lepiej późno niż wcale tyle tylko, że jak się wydaje nie do końca rozpoznano najważniejsze problemy polskiego systemu podatkowego. Program ten ma być oparty z jednej strony na poprawie efektywności funkcjonowania administracji podatkowej i ściganiu oszustw, z drugiej natomiast na poprawie jakości obsługi podatników.

Jednym z rozwiązań zawartych w tym programie jest wprowadzenie tzw. loterii paragonowej. Ma ona zachęcić klientów do obierania paragonów, które są dowodem sprzedaży towaru bądź usługi w legalnym obrocie i odprowadzenia od tej transakcji podatku VAT. Takie paragony byłyby rejestrowane w systemie, a wśród tych którzy je dostarczą, raz w miesiącu losowane byłyby nagrody z nagrodą główną, rodzinnym samochodem osobowym.

Ta propozycja ministra Szczurka została już bardzo celnie skomentowana na wielu forach internetowych i doczekała się prześmiewczych memów, bo przecież to nie jest centralny problem dziurawego jak szwajcarski ser, polskiego systemu podatkowego.

Przypomnijmy tylko, że spadek dochodów podatkowych w stosunku do PKB jest wyraźnie obserwowany od końca 2007 roku i to mimo rosnących z roku na rok stawek podatkowych za rządów Platformy i PSL-u.

Relacja ta wyraźnie rosła w latach 2005-2007 z 15,9% do 17,5%, a już od 2008 roku zaczęła gwałtownie spadać do 14,6% w 2013 roku, a na koniec 2014 roku według przewidywań samego ministra finansów, ma wynieść tylko 14,4%. Ta różnica pomiędzy najlepszą wydajnością w 2007 roku i najgorszą w 2014 roku wynosi 3,1% PKB, co w warunkach tego roku oznacza, że do prywatnych kieszeni zamiast do budżetu państwa, wpłynie kwota przynajmniej 52 mld zł (1% PKB w cenach bieżących w 2014 17,4 mld zł).

Najbardziej wyraźnie widać ten problem na przykładzie wpływów z podatku VAT. Znawca tego podatku profesor Modzelewski, zwrócił uwagę na dramatyczne załamanie się wpływów podatkowych szczególnie z podatku VAT w dwóch ostatnich miesiącach poprzedniego roku, po wprowadzeniu tzw. odwróconego podatku VAT w obrocie stalą, wyrobami miedziowymi i odpadami wtórnymi.

Zdaniem profesora to załamanie wpływów jest bezpośrednim skutkiem wprowadzenia zmian w ustawie o VAT przez większość koalicyjną Platformy i PSL-u, przy czym minister finansów do tej pory utajnia dane dotyczące tego problemu. Sytuacja jest na tyle dramatyczna jeżeli chodzi o poziom wpływów podatkowych, że w tym roku zablokowano zwroty podatku VAT praktycznie dla wszystkich podatników (a to jest przecież niezgodne z obowiązującym prawem, bo mechanizm podatku VAT jest tak skonstruowany, że zwroty są jego charakterystyczną cechą) ale tylko takie rozwiązanie pozwoliło na osiągnięcie wpływów miesięcznych (styczeń - marzec) z tego podatku na poziomie 9 mld zł.

Jeżeli nawet taki poziom wpływów udałoby się utrzymać do końca tego roku to oznacza, że roczne dochody z tego podatku wyniosłyby tylko około 108 mld zł, a przypomnijmy te zaplanowane na rok 2014, to 115,3 mld zł, przy czym te planowane są aż o 6 mld zł niższe niż wykonanie dochodów z tego podatku w roku 2012 (a więc 2 lata wcześniej), które wyniosły 121 mld zł. Profesor Modzelewski nazywa ten proceder prywatyzacją podatków i sporo na ten temat mówi i pisze ale niestety do tej pory nie było na to żadnej reakcji ze strony kolejnych ministrów finansów.

Teraz taka reakcja się pojawia tyle tylko, że *minister chce walczyć z problemami marginalnymi, a nie zasadniczymi, a tymi są niepłacenie tego podatku przez całe branże (jak w przypadku odwróconego VAT gdzie obowiązek podatkowy przeniesiono na ostatecznego nabywcę), czy tzw. przestępstwa karuzelowe w wewnątrzwspólnotowym obrocie towarowym opodatkowanym 0% stawką podatku VAT.

Na miliardowe wyłudzenia VAT losowanie samochodów na dostarczone sklepowe paragony, jest takim samym lekarstwem jak plaster na chorobę nowotworową.

Zbigniew Kuźmiuk

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.