Podczas, gdy znienawidzony przez Majdan prokurator generalny Ukrainy Wiktor Pszonka, ucieka przez czekającą na niego sprawiedliwością, niezależni dziennikarze wkroczyli do jego posiadłości. Kolejna kapiąca złotem, pełna przepychu rezydencja nie pozostawia wątpliwości jak bezlitośnie ludzie Janukowycza okradali swój naród.

W sobotę Pszonka w towarzystwie byłego szefa ministerstwa dochodów i podatków Ołeksandra Kłymenki próbował uciec z kraju. Wylot został udaremniony przez służby na lotnisku w Doniecku. Jednak do sali VIP, w której byli przetrzymywani, wdarli się uzbrojeni ludzie, doszło do strzelaniny i Kłymenko z Pszonką odjechali. W nocy z soboty na niedzielę Pszonka był widziany w restauracji w okolicach Doniecka, należącej do bliskich Wilena Szatworiana, byłego deputowanego Partii Regionów. Po kolacji Pszonka i towarzyszący mu ludzie, mieli odjechać luksusowymi samochodami w nieznanym kierunku.

Po rewizji, jakiej dokonali niezależni dziennikarze w rezydencji byłego prokuratora generalnego, może się obawiać kolejnych zarzutów. Ogromna część przedmiotów znaleziona w jego posiadłości powinna zostać udostępniona w muzeach lub przekazana cerkwi jako elementy dziedzictwa narodowego. W willi Pszonki ukryte są dzieła sztuki i przedmioty kultu. Ikony, obrazy, rzadkie wydania Pisma Świętego, relikwiarze i wiele innych cennych rzeczy. 

Ciekawe jest też oddzielne pomieszczenie na medale i odznaczenia:

I jeszcze kącik militarny:

Skrajna zachłanność ekipy Janukowycza jest porażająca. Przykład dawany przez głowę państwa był w tej kwestii nad wyraz skuteczny.

Jak mieszkał dyktator? Majdan wkroczył do legendarnej rezydencji Wiktora Janukowycza. ZOBACZ ZDJĘCIA

Majątek byłego prokuratora generalnego uwiecznił Evhen Chubuk.

mall

ZOBACZ ZDJĘCIA Z REZYDENCJI WIKTORA PSZONKI: