"Nasza niepodległość jest więc biało-czerwona, a nie tęczowa!" Po raz szósty kibice z całej Polski przybyli z pielgrzymką na Jasną Górę. ZOBACZ ZDJĘCIA

fot. M.Czutko
fot. M.Czutko

To już szósty raz kibice przeróżnych polskich klubów piłkarskich idą wspólnie w pielgrzymce na Jasną Górę. Oprócz pomysłodawców tej inicjatywy - kibiców Lechii Gdańsk zapowiadali się także m. in. kibice Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze, Śląska Wrocław czy Legii Warszawa.

VI Pielgrzymka kibiców odbywała się pod hasłem „Chwała Prawdziwym Zwycięzcom!” i była dedykowana Powstańcom Warszawskim, w 70. rocznice tego zrywu.

Dobre imię Powstańców Warszawskich przez lata było szargane przez komunistyczną propagandę. Także dziś podnoszą się głosy w dyskusjach nad celowością tego narodowego zrywu. Niektórym się wydaje, że wszystko na tym świecie można zważyć, zmierzyć, zaprogramować…

- zwrócił uwagę ks. Jarosław Wąsowicz, duszpasterz kibiców podczas homilii.

Na pielgrzymce jest również obecny ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Matce Boskiej ofiarowano środowiska kibiców, a także pobłogosławiono barwy (szaliki), których na co dzień używają kibice.

Dzisiaj z patriotyzmem walczą wszyscy - od decydentów, poprzez rugowanie historii i klasyki polskiej literatury z programów szkolnych i akademickich, po media, jak pokazują ostatnie publikacje, nieprzypadkowo zainteresowane ucinaniem lustracji własnego środowiska, wybielaniem zbrodni PRL i wyśmiewaniem tych, którzy kochają Polskę. Tak samo walczy się z religią! Podważa Boże Prawa, walczy się z najświętszymi symbolami naszej wiary, niejednokrotnie dopuszczając do ich barbarzyńskich profanacji. Już od przedszkola - w imię nowoczesności deprawuje się nasze dzieci. Takim praktykom, podobnie jak inne środowiska zatroskane o naszą Ojczyznę, podobnie jak pasterze naszego Kościoła, mówimy stanowcze, nie!

- dodawał ks. Wąsowicz.

To dzięki bohaterstwu i męczeństwu wielu pokoleń polskich patriotów, nasze najświętsze narodowe barwy to biel i czerwień. Biel symbolizuje czystość intencji i poświęcenie dla idei, natomiast czerwień, to symbol ognia, przelanej krwi, symbol odwagi i waleczności. To te narodowe przymioty pozwoliły nam wielokrotnie pomimo beznadziejnej wydawać by się mogło sytuacji, powstawać z kolan i odzyskiwać umiłowaną wolność. Nasza niepodległość jest więc biało-czerwona, a nie tęczowa, co próbuje się nam natrętnie narzucać w ostatnich latach! (…) Żołnierze naszej niepodległości przysięgali na Orła i na Krzyż, a nie na czekoladowego ptaka! Dlatego nie ma wspólnego świętowania, bo kultywujemy zupełnie inne tradycje! Wierzymy, że tylko wierność, honor, uczciwość jest gwarantem naszej suwerenności!

- przypominał ks. Wąsowicz.

W pielgrzymce uczestniczyła także Sylwia Zapisek - mama ś. p. Dawida Zapiska, którego wszyscy zapamiętaliśmy jako wiernego kibica reprezentacji Hiszpanii, który dzielnie walczył z chorobą w czasie Euro 2012.

CZYTAJ WIĘCEJDawid Zapisek ma swój sektor na stadionie Lechii Gdańsk

Mama chłopca powiedziała obecnemu na pielgrzymce reporterowi portalu wPolityce.pl:

Co prawda nie mam już syna i czuję olbrzymią pustkę, ale jak tak patrzę na kibiców, to widzę wspaniałych ludzi, którzy jako pierwsi tak mocno pomogli mi po śmierci syna.

Podczas pielgrzymki kibice mogli też wysłuchać wykładu historycznego na temat Powstania Warszawskiego Leszka Żebrowskiego i posłuchać orkiestry Ruchu Chorzów. Zostanie także przygotowany pokaz pirotechniczny.

Pierwszy na pomysł pielgrzymki kibiców wpadł kibic gdańskiej Lechii Tadeusz Duffek. Swój pomysł przedstawił ks. Wąsowiczowi, któremu ta inicjatywa przypadła do gustu. Niestety Duffek nie doczekał pierwszej pielgrzymki - zmarł na skutek choroby w 2005 r.

mc, dziennikzachodni.pl, niezalezna.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.