Kwiaty, miliony zniczy i kwesta na rzecz Starych Powązek. Polacy uczcili pamięć zmarłych, również żołnierzy i bohaterów. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Marcin Bielecki
fot. PAP/Marcin Bielecki

Uroczystość Wszystkich Świętych. Ten dzień dzielimy z tymi, których już z nami nie ma. Dzielimy nie tylko myślami, ale i czynem - porządkujemy cmentarze, kwestujemy na rzecz ratowania nekropolii, sprzątamy groby zmarłych, modlimy się za nich.

Tłumy warszawiaków odwiedziły w dniu Wszystkich Świętych cmentarz wojskowy na stołecznych Powązkach, a także zabytkową nekropolię Stare Powązki. Składano kwiaty i zapalano znicze pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej, na grobach powstańców warszawskich i żołnierzy AK.

Ulica Powązkowska, przy której znajduje się cmentarz, niemal na całej długości zapełniona była sprzedawcami kwiatów, zniczy i małych polskich flag.

Niedaleko pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. warszawiacy odwiedzali również teren kwatery na tzw. łączce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkaset osób zamordowanych przez UB. Warszawiacy w ciszy i zadumie zapalali znicze upamiętniając w ten sposób tak legendarne postaci jak gen. August Emil Fieldorf „Nil”, rtm. Witold Pilecki i mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.

W dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie na rzecz ratowania zabytków tej najstarszej stołecznej nekropolii zebrano ponad 160 tys. zł

- poinformował PAP przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki.

Kwesta „Ratujmy Zabytki Powązek” potrwa do 3 listopada. Na Starych Powązkach pieniądze na zabytki zbierano po raz 39.

Jest wiele grobów, o których już nikt lub niewielu pamięta, jak np. w uwiecznionym na jednym ze zdjęć Starym Bruśnie, pięknym cmentarzu grekokatolików na Podkarpaciu. Tam też warto zapalić świeczkę i zmówić modlitwę za zmarłych.

CZYTAJ TAKŻE: Prosto do nieba czwórkami szli… Niech ten zwyczaj pamiętania o polskich patriotach stanie się tradycją możliwie wielu rodzin

lw, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych