Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, 26-go sierpnia dojdzie do przesilenia we władzach TVP. Nastąpi to jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy medialnej (jeszcze nie podpisanej przez prezydenta), i na kilkanaście dni przed rozstrzygnięciem konkursów na członków nowej Rady Nadzorczej telewizji.
Podczas zaplanowanego na 26-go posiedzenia Rady Nadzorczej TVP, zawieszeni zostaną prezes Romuald Orzeł oraz wiceprezes Przemysław Tejkowski (obaj PiS). Władzę w spółce przejmą dwaj pozostali członkowie Zarządu - przedstawiciele SLD oraz "partii Borysiuka", obecni wiceprezesi Ławniczak i Paluch. I rozpoczną zmiany personalne w obecnych włościach PiS-u.
Koalicja, która zawiesi pisowskich członków TVP, składa się z 3 przedstawicieli SLD, przedstawiciela ministra skarbu oraz głosu Piotra Wawrzeńskiego - przedstawiciela "partii Borysiuka".
Dzięki temu PO będzie mogła powiedzieć, że zmiany w mediach nie wynikają z wejścia ustawy w życie, lecz są wynikiem kolejnej "kłótni w rodzinie".
Tłumaczy to też zwłokę w podpisaniu ustawy medialnej. Bronisław Komorowski nie musi się spieszyć, bo wie, że i tak jego ludzie lada dzień przejmą kontrolę nad TVP. W ten sposób unika wrażenia pospiesznego skoku na media.
Skaj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/104809-to-juz-pewne-obecne-wladze-tvp-nie-przetrwaja-do-konca-sierpnia