"Zachód nigdy aktywnie nie zaangażuje się w rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, będzie jedynie potępiał i krytykował Janukowycza".Rozmowa z Władimirem Bukowskim

Mikołaj Iwanow – Dziś na Ukrainie decydują się w walkach ulicznych losy tego największego kawałka imperium sowieckiego. Porozmawiajmy o stosunku Rosjan do tych wydarzeń, o stanie demokracji w samej Rosji. Czy istnieje w tym kraju społeczeństwo obywatelskie? Czy wkrótce Rosja nie zobaczy swojego Majdanu?

Władimir Bukowski – W swoim czasie – wydaje mi się, że to był rok 1984 – powiedziałem w jednym z wywiadów, że za 10 lat Związek Sowiecki zniknie z mapy świata, po prostu się rozpadnie. Wtedy wielu zareagowało na to proroctwo, oceniając, że to jest jakiś schizofreniczny żart byłego wieloletniego więźnia politycznego, skutek cierpień, których doznał od reżymu. Dzisiaj widzimy, że wtedy niewiele się pomyliłem. Powtarzam: za 10 lat Rosja w obecnym kształcie zniknie z mapy świata. Na jej miejscu powstaną nowe państwa, może kilka. I najciekawsze w tym jest to, że Rosja może rozpaść się nie tylko według granic narodowościowych. Możliwe, że odpadną regiony najbogatsze, które nie będą chciały karmić biednych Rosjan. Demokracja tu nie ma znaczenia. Wśród współczesnych Rosjan wartości demokratyczne są na bardzo dalekim miejscu priorytetów.Majdanu rosyjskiego prawdopodobnie nie będzie… Będzie natomiast Majdan ekonomiczny. Jak tylko padną ceny na gaz i ropę, Rosję ogarnie kryzys….

A czy można porównać dzisiejszy Majdan z wydarzeniami października 1993 roku w Moskwie, kiedy Borys Jelcyn nie zawahał się użyć czołgów i rozstrzelać swoich politycznych przeciwników?

– Janukowycz jest słabym prezydentem, a czasy są inne. Pamiętajmy, że wtedy Jelcyna popierał cały demokratyczny świat, a jego polityczni przeciwnicy chcieli restauracji Związku Sowieckiego. Tu natomiast wszystkie państwa demokratyczne Zachodu popierają Majdan … Janukowycz jest w tej sytuacji skazany na dialog lub ustępstwa.Zachód nigdy aktywnie nie zaangażuje się w rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, będzie jedynie potępiał i krytykował Janukowycza. Na Zachodzie za mocne są wpływy lewicy, która od dawna kontroluje nastroje społeczne i większość środków masowego przekazu. Lewica nie jest zainteresowana ostatecznym rozliczeniem komunizmu sowieckiego. Proces Norymberski nad komunizmem mógłby ujawnić ich wieloletnią współpracę z Kremlem, pokazać wielomilionowe dotowanie ich przez Kreml itp.

Na ile pamiętam, w latach 1991-1992 udało ci się za osobistym pozwoleniem szefa KGB Bolatina popracować w najbardziej tajnych archiwach sowieckich, które teraz znów są zamknięte.

– Udało mi się znaleźć rewelacyjne dokumenty: kto tu, na Zachodzie otrzymywał rosyjskie pieniądze, kto regularnie składał raporty sowieckiemu kierownictwu, jaki „wspólny europejski dom” planowali budować.Część tych dokumentów zamieściłem w Internecie. dziś te dane znów są tajne. Prawdopodobnie Jelcyn przestraszył się, że jeżeli dopuści do procesu norymberskiego nad komunizmem, to i sam może ucierpieć. Dlatego zdecydował się wyhamować.Dziś dokumenty, które dotyczą pierwszych lat władzy sowieckiej, dokumenty Międzynarodówki Komunistycznej (Kominternu) są utajnione. Boją się…

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych