Jak okradano Unię Europejską i Polskę. "Spór dotyczy niebagatelnej sumy rzędu kilku miliardów euro"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. transport.gov.pl
fot. transport.gov.pl

Fragmenty raportu z dnia 25.01.2013 o przestępstwach i nadużyciach związanych z wykorzystaniem środków unijnych przy budowie dróg i autostrad w Polsce. Fundusz spójności Unii Europejskiej zagroził Polsce wstrzymaniem kolejnej transzy za wybudowane drogi i autostrady.

Spór dotyczy niebagatelnej sumy rzędu kilku miliardów euro. Rząd polski i prorządowe media wyrażają oburzenie z rzekomo arbitralnej decyzji unijnych biurokratów. Ten tekst, który otrzymaliśmy do wykorzystania, wskazuje i objaśnia krzywdy wyrządzone państwu polskiemu i podwykonawcom w trakcie budowy dróg. Jako Gazeta Obywatelska poczuwamy się do obowiązku publikacji. Redakcja

 

Stanowisko UE

Zgodnie z deklaracjami przedstawicieli Komisji Europejskiej, w tym komisarz UE ds. sprawiedliwości i zarazem wiceprzewodniczącej Viviane Reding: Unijne środki finansowe nie mogą trafiać do kieszeni przestępców. Niezbędne jest wprowadzenie przepisów prawa karnego spełniających najwyższe standardy, aby ochronić pieniądze naszych podatników. Nasz cel jest jasny: nie dopuścić do tego, by nadużycia finansowe na szkodę budżetu UE uchodziły bezkarnie.

 

Podobne stanowisko prezentuje komisarz UE odpowiedzialny za zwalczanie nadużyć finansowych:

Algirdas Šemeta: Oszuści nie powinni unikać ścigania i kary tylko ze względu na miejsce pobytu. Pieniądze europejskich podatników należy bezwzględnie chronić w każdym państwie członkowskim.

 

Prośba o pomoc

Polskie przepisy umożliwiają pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawców wielomilionowych, a możliwe że nawet i wielomiliardowych defraudacji środków unijnych. Jednak nie jest to czynione z powodu milczącego przyzwolenia władz i słabości merytorycznej organów ścigania, w praktyce niezdolnych do konfrontacji w dziedzinie przestępstw ekonomicznych z wyspecjalizowanymi w zagadnieniach gospodarczych prawnikami sektora komercyjnego.

 

Wtórnym efektem marazmu po stronie polskiej stało się przystąpienie do procederu zorganizowanych struktur przestępczych o charakterze zbrojnym, a świadkowie nieprawidłowości są zastraszani, dochodzi do napaści, a także do uszkadzania pojazdów w sposób stwarzający duże ryzyko śmiertelnych wypadków.

Liczba pokrzywdzonych przedsiębiorstw sięga co najmniej kilkuset, a w wyniku ich bankructwa szkodę odniosło co najmniej kilka tysięcy pracowników tych podmiotów. Wtórna szkoda to zburzenie reguł uczciwej gry rynkowej poprzez eliminację z branży budowlanej uczciwych przedsiębiorców.

Organa ścigania nie są zainteresowane tymi sprawami, co w pełni jest popierane przez członków rządu Donalda Tuska, deklarujących, że absolutnie wszystko w tych kwestiach jest zgodne z prawem i brak jakichkolwiek nieprawidłowości.

W obecnej sytuacji przedsiębiorcy pokrzywdzeni wspomnianymi działaniami przestępczymi nie wierzą w możliwość wyjaśnienia przez polskie władze prowadzonych na szeroką skalę oszustw. W związku z powyższym proszą o wsparcie ze strony struktur Unii Europejskiej i szczegółową kontrolę prawidłowości już wydatkowanych środków.

 

Dotacje na celowniku przestępców

Program Infrastruktura i Środowisko objął ponad 28 miliardów euro, co stanowi około 42% całości środków polityki spójności w Polsce, a znaczną część tej kwoty pochłonąć miały inwestycje drogowe, głównie budowa autostrad. Jednak wśród nieprawidłowości wydatkowania tych kwot wymienić należy w szczególności wspieranie działań o charakterze przestępczym lub sprzecznym z prawem cywilnym i gospodarczym. To nie wspierało w żadnym zakresie rozwoju ekonomicznego państwa ani wzrostu zatrudnienia, a wręcz skutkowało wzrostem bezrobocia i odpływem zagranicznych inwestorów.

Zburzona została równowaga rynkowa, przez co rzetelne i w warunkach wolnej konkurencji wydajne ekonomicznie przedsiębiorstwa ogłaszają upadłość i zwalniają pracowników, których koszty zabezpieczenia socjalnego obciążają państwo.

Tymczasem jedna z wiodących spółek odpowiedzialnych za nieprawidłowości transferuje zyski osiągane kosztem polskich podwykonawców do Hiszpanii, gdzie siedzibę ma jej akcjonariusz większościowy.

Tym samym cele polityki spójności nie są spełniane, a środki zamiast przekładać się na rozwój ekonomiczny i społeczny kraju skutkują jego pauperyzacją. Nie jest możliwa akceptacja dla takich praktyk, sprzecznych z ideą przyświecającą dofinansowaniu biedniejszych państw przez Unię Europejską.

 

Łańcuch podmiotów gospodarczych i „spółki-krzaki”

Najpopularniejszą metodą oszustw gospodarczych skutecznie pozorujących legalność pozostaje tzw. łańcuch podmiotów gospodarczych, zwykle spółek z osobowością prawną. Pierwszy etap stanowi uzyskanie zamówienia publicznego przez renomowany podmiot branżowy, co zazwyczaj gwarantuje stosowanie dumpingowych cen. Następnie na „ciche” polecenie generalnego wykonawcy inwestycji tworzone są drugie ogniwa – przedsiębiorstwa kapitałowo i osobowo niepowiązane z generalnym wykonawcą.

Drugie ogniwo nie realizuje żadnych prac, a zleca ich wykonanie, bez formalnego zgłoszenia generalnemu wykonawcy, zewnętrznym przedsiębiorstwom niewtajemniczonym w proceder. Podwykonawca przejmuje bezpośrednią realizację prac na podstawie zazwyczaj niezmiernie rygorystycznej umowy cywilnoprawnej obwarowanej karami umownymi w przypadku nawet minimalnych opóźnień w realizacji harmonogramu prac.

By wyeliminować możliwość dochodzenia zapłaty od generalnego wykonawcy (co jest w polskim porządku prawnym możliwe, jeśli podmiot dysponuje oficjalnym statusem podwykonawcy), zakres zamówienia podlega sztucznemu rozbiciu na czynniki pierwsze do stopnia niespełniającego definicji „robót budowlanych”. Na fakturach i w umowie z faktycznym wykonawcą odcinka autostrady zamieszcza się np. tylko wynajem sprzętu budowlanego, dostawę surowców lub wypożyczanie siły roboczej, choć faktycznie przedsiębiorca taki odpowiada za kompleksowe wybudowanie odcinka drogi. Roszczenie cywilne na drodze sądowej będzie jednak wtedy bezskuteczne.

 

Kazimierz Turaliński

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych