Gdy talent złej sprawie służy... Nie kupię biletu na „Wałęsę”, tak samo jak nigdy nie kupiłem „NIE”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. blog Lecha Wałęsy na wykop.pl
fot. blog Lecha Wałęsy na wykop.pl

Nie wiem, czy pójdę na film o beznadziejnym człowieku. Chociaż powinienem; trudno wypowiadać się o czymś, czego się nie widziało.

Mniej więcej wiem, czego się spodziewać – bardzo dobry, charyzmatyczny aktor, profesjonalny scenarzysta, rutynowany i nagradzany reżyser, producent z furą pieniędzy; to wszystko powinno gwarantować zawodową, topową produkcję filmową.

Ja jednak nie przyłożę ręki do finansowania tego obrazu. Nie kupię biletu. Może obejrzę kiedyś przy okazji u znajomych z płyty DVD. Lub zobaczę w telewizji (na pewno będą jeszcze to puszczać, i to wielokrotnie).

Zapytacie: dlaczego „nie”?

Ano – z tego samego powodu, dla którego nigdy nie kupiłem „NIE” Urbana czy „GW” Michnika... Czasami przekartkowałem gdzieś w poczekalni czy w samolocie, aby wiedzieć, co w trawie piszczy. Ale nigdy nie dałbym tym panom zarobić. Nawet gdyby dołączyli swej gazety medalik, kalendarz z papieżem czy plakat z Piłsudskim...

P.S. Przy okazji zadaję sobie pytanie – czy talent może służyć złej sprawie? Bo jeśli to tylko kwestia ceny – to każdej z artystycznych profesji bardzo jest blisko do najstarszego zawodu świata...

Wyczytałem, że we wspomnianym wyżej filmie przewija się w tle wolnościowa muzyka; kultowe przeboje niepokornych kapel mojej młodości...

Tu aż się prosi o wierszowany komentarz (z tomiku „Pro Publico Bono”):

 

JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE...

 

„Jeszcze będzie normalnie...  Jeszcze będzie przepięknie...”

Rockman Lipiński  Tomasz – ni śpiewał to, ni stękał.

 

Wiodące  media w eter głos transmitowały,

I płynął śpiew z Platformy! Donośny, wspaniały...

 

Pamiętam słowa one, pomnę ich znaczenie,

Gdy nadzieję dawały, wieszcząc przeznaczenie...

 

Nie rozumiałem wtedy słów innego barda:

Że mury rosną dalej –  mimo „zmiany warty”...

 

Dziś, kiedy zgrany refren niecnej sprawie służy,

Każde nowe wybory otrzepią go z kurzu.

 

Sypną możni srebrniki za te same strofy;

Nic to, że taka piękna idzie katastrofa!

 

Morał z tej opowieści jawi się ostatni:

Temu będzie przepięknie, komu płaci płatnik...

 

P.S.

Lecz czasem myślę sobie –  niepotrzebnie „truję”;

Gdy sejm marihuanę zalegalizuje

 

Nastanie era szczęścia... Każdy „działkę” walnie,

Będzie wreszcie przepięknie! Ale czy normalnie?

 

A ja zapraszam na spotkania autorskie, podczas których podpisywał będę w/w tomik "wierszowanych felietonów" pt. "PRO PUBLICO BONO":

Środa, 9.X. (godz. 18'00") w Łodzi, ul. Tuwima 28 (sala konferencyjna wieżowca PKP, I p.)

A z cyklu znalezione w sieci: „Wolny Najmita” z płyty „Patriotyzm”. Miałem zaśpiewać to na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie gdzieś na przełomie lat 70/80... Niestety - nie było klimatu...

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych