Hamulcowego wyrzucono, więc Tusk może na całego wdrażać projekty w rodzaju nauczania seksualności przedszkolaków. O to tu chodziło

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

O politycznych konsekwencjach zdymisjonowania Jarosława Gowina z funkcji ministra sprawiedliwości napisałem już wczoraj.

CZYTAJ: Gdy za Gowinem zamkną się drzwi ministerstwa sprawiedliwości, Kaczyński będzie miał prawo wypić z radości butelkę ulubionego, elbląskiego piwa

Dziś wszystko pozostaje aktualne. Mówiąc w skrócie  - Tusk demontuje właśnie podstawowy filar potęgi PO czyli wielonurtowość. I słono za to zapłaci.

Warto jednak dostrzec w tym politycznym ruchu premiera coś jeszcze. Tę dymisję poprzedziła bowiem długa bitwa, z jasno określonymi uczestnikami. Szef rządu i lider Platformy wiedział, że podejmuje decyzję nie tyle personalną co programową. Bo merytorycznie powinien postawić byłego już ministra sprawiedliwości za wzór innym członkom gabinetu, a i sobie także.

A więc co wybrał Tusk wyrzucając Gowina? O czym zdecydował?

Otworzył szerzej jeszcze drzwi rozmaitym naprawiaczom naszego społeczeństwa w duchu postleninowskim. Eksperymenty społeczne polegające na bezkrytycznym importowaniu mechanizmów inżynierii społecznej z Zachodu będą narzucane Polakom jeszcze szybciej.

Już zapewne nie tylko od przedszkola ale i od żłobka dzieci będą się uczyły "seksualności".

Patriotyczne imprezy z tradycyjnym godłem narodowym będą tępione, w to miejsce pojawią się kolejne pokraki z czekolady.

Wiara chrześcijańska i katolicyzm będą uznawane za fanatyzm i religijne zaślepienie.

Podręczniki zapełnią się opisami milutkich homoseksualistów, dobrych i kochanych, w przeciwieństwie do księży, którzy będą jeszcze mocniej obrażani.

Itp., itd.

Odwołując Gowina Tusk komentował, że "kiedy patrzył w oczy Gowina miał wrażenie iż jest on gdzie indziej". Szczerze mówiąc kiedy patrzę w oczy Tuska mam wrażenie, że już dawno jest daleko od normalnych ludzi, że zakochał się w radykalnym lewicowym projekcie. Teraz, kiedy zrzuca już nawet ostatnie konserwatywne paprotki jest to chyba oczywiste dla wszystkich. Kto wie, może dzięki temu szybciej te niebezpieczne dla Polski zabawy zostaną zakończone.

 

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych